Imbir marynowany - do czego go zastosować?

Zdarzyło Ci się kiedyś zasmakować wybornego specjału Kraju Kwitnącej Wiśni jakim jest nietuzinkowe estetycznie i niemające sobie równych sushi? Jeżeli jesteś stałym bywalcem powszechnie dziś znanych sushi-barów z pewnością jest Ci znajome pojęcie marynowanego imbiru. O charakterystycznym cierpkim rarytasie sprowadzonym do Europy wprost z japońskich kulinariów dowiesz się w dalszych fragmentach naszego kuchennego poradnika. Postaramy się nie tylko zapoznać niezorientowanych w temacie, czym jest ten cierpki w swym posmaku dodatek do rybnych krążków, ale dodatkowo przedstawimy prosty przepis na szybkie i sprawne przygotowanie tej oryginalnej przekąski.

Na podium

Kuchnia Wschodu nie mogłaby istnieć bez trzech nadrzędnych ingredientów, które towarzyszą praktycznie każdemu tamtejszemu menu. O czym mowa? Numer jeden to "przystawka" w postaci sosu sojowego, drugą pozycję na liście zajmuje wasabi, a trzeci na podium jest właśnie marynowany imbir. Tytułowa przyprawa serwowana jest jako klucz do wychwycenia smaku prawdziwego sushi. Delektowanie się nią wiąże się także z szeregiem niezwykłych właściwości zdrowotnych - imbir wzmacnia odporność, oczyszcza organizm oraz intensyfikuje doznania smakowe. Nie da się jednak opisać, czemu odpowiada on pod względem smakowym, bowiem to tak specyficzny dodatek, że trzeba go skosztować i przekonać się o jego właściwościach dosłownie na własnej skórze. Nie we wszystkich supermarketach znajdziemy ten azjatycki przysmak, dlatego warto zdecydować się na zakupy online. Jednym ze świetnie zaopatrzonych sklepów www okazuje się harmoniasmakow.pl, gdzie omawiany produkt można nabyć za okazyjną cenę, mając sto procent pewności, że nie kupujemy przysłowiowego kota w worku, a wartościowy wyrób sprowadzany z kontynentu azjatyckiego. Solidnej klasy imbir ma mnóstwo właściwości antybakteryjnych, a także likwiduje resztki tłuszczu rybiego, jakie pozostają w ustach po rozkoszowaniu się smakiem wybornego sushi. Polepsza trawienie, wspomaga zwalczanie grzybów oraz mikrobów.

Na własną rękę

Najprościej zdobyć imbir marynowany, korzystając ze strony typu wspomniana harmoniasmaku.pl, ale oczywiście osoby bardziej cierpliwe i otwarte na kulinarne przygody mogą postawić na samodzielne kucharzenie, podejmując próbę indywidualnego przygotowania opisywanego dodatku. W jaki sposób? Potrzeba nieco wysiłku i pracy, ale warto, patrząc na to, jak dużo pozytywów wiąże się z regularnym spożywaniem marynowanego imbiru i to niekoniecznie jedynie jako przystawki do sushi. Japońska receptura zaleca, aby surowy imbir pokroić w plasterki, a następnie podgrzać wodę i ocet, posłodzić mieszankę cukrem i solą, a później chwilę odczekać aż się zagotuje. Tym specyfikiem zalewamy plastry warzywa i przykrywamy roztwór. Gdy wystygnie będziemy mogli go spożywać. Jeśli chodzi o optymalne proporcje na wyżej opisaną miksturę, to najlepiej zaopatrzyć się w jedną szklankę octu ryżowego, jedną czwartą łyżeczki soli, 200 gram świeżego imbiru, trzy łyżki cukru.