Budowa obwodnicy Chrzanowa i Trzebini oznacza wielką wycinkę

Wraca temat budowy obwodnicy Chrzanowa i Trzebini. Droga będzie mocno ingerowała w środowisko. Obawiają się tego choćby lokalni leśnicy.

Obwodnica będzie drogą dwujezdniową o długości ok. 16 km. Ma wyprowadzić ruch tranzytowy z Chrzanowa i Trzebini. Powstać ma w ramach Programu budowy 100 obwodnic na lata 2020-2030. 

Każdy z trzech wariantów obwodnicy zaczyna się na DK 79 w Dulowej i kończy połączeniem z "krajówką" na węźle autostradowym w Byczynie. Najkrótszy wariant to w praktyce łącznik DK 79 z autostradą A4 w okolicy Bolęcina. Drugi z nich przebiega przez Puszczę Dulowską, Piłę Kościelecką oraz osiedla Kościelec i Młodości w Chrzanowie. Najmniej inwazyjny wydaje się wariant trzeci. Przecina Puszczę Dulowską i biegnie wzdłuż linii kolejowej oraz tereny strefy przemysłowej w Trzebini i Chrzanowie.

W grudniu 2022 roku odbyły się spotkania informacyjne dla mieszkańców terenów leżących w zasięgu analizowanych wariantów przebiegu drogi. Inwestor, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie, dostała też ponad tysiąc ankiet z uwagami. Projektanci skorygowali wtedy jeden z wariantów. Zamiast w stronę w stronę ul. Tuwima, planowana droga ma przebiegać obok Zakładu Karnego.

Plany budowy obwodnicy wciąż jednak budzą emocje, ze względu na możliwe wyburzenia budynków oraz wycinkę drzew.

- Skala wycinki byłaby ogromna, bo Puszcza Dulowska zostałaby przecięta na połowę. Każdy z trzech wariantów jest dla przyrody i leśników bardzo dotkliwy. To będzie koniec puszczy w obecnym kształcie, bo wycięte zostałoby tam, według naszych wstępnych szacunków, od 25 do 67 hektarów. Ale to nie tylko Puszcza Dulowska, bo projektowane trasy obwodnicy przecinają inne kompleksy leśne, m.in. kompleks leśny na Rospontowej i w Chrzanowie oraz w Bolęcinie – alarmuje Ewelina Boruń, Nadleśniczy Nadleśnictwa Chrzanów.

Podkreśla, że leśnicy są zbulwersowani skalą wycinki pod tę inwestycję. Choć sami byli krytykowani niejednokrotnie za cięcia prowadzone przez siebie na podstawie zapisów planu urządzenia lasu.

Dostali ostatnio pismo z prośbą o wskazanie kolizji przebiegu wariantów obwodnicy z drogami leśnymi.

- Nie wiem, czy mieszkańcy chcieliby mieć kosztem tak dużych zmian w środowisku taką drogę. Projektanci nie zaprojektowali na przykład ani jednego przejścia dla zwierzyny w kompleksie zamkniętym pomiędzy autostradą, torami i przyszłą drogą. Zażądałam w trybie pilnym spotkania z przedstawicielami projektanta oraz GDDKiA – podkreśla Ewelina Boruń.  

O tym, na jakim etapie jest cała inwestycja i jaki jest harmonogram jej realizacji przeczytacie w bieżącym, papierowym wydaniu "Przełomu". Kto woli czytać na ekranie, może sięgnąć po e-wydanie „Przełomu” na platformach e-prasa i e-Kiosk.pl