"Przełom" proponuje do słuchania: Kat

Odeszła kolejna z legend polskiej sceny metalowej. Roman Kostrzewski, wieloletni wokalista i autor tekstów grupy Kat.

Na początku stycznia tego roku zmarł Andrzej Nowak, założyciel zespołów TSA i Złe Psy - jeden z najzdolniejszych polskich gitarzystów specjalizujących się w muzyce hard&heavy.

10 lutego polska scena metalowa poniosła kolejną stratę. Roman Kostrzewski, wieloletni wokalista i autor tekstów grupy Kat, a później Kat & Roman Kostrzewski zmarł w wieku 61 lat, kilka dni przed swoimi urodzinami, przegrywając walkę z chorobą nowotworową.

Założona na przełomie 1979 i 1980 r. w Katowicach grupa Kat to jeden z pionierów mocnego grania w naszym kraju, tworzący Wielką Trójcę Polskiego Metalu razem z zespołami Turbo i TSA.

Nie da się ukryć, że swą popularność Kat w dużej mierze zawdzięcza właśnie charyzmatycznemu wokaliście o mocnym głosie oraz jego tekstom, przepełnionym magią i okultyzmem.

To wszystko w połączeniu z ostrym brzmieniem sprawiało, że zespół w wielu miastach nie mógł koncertować. Mimo to Kat z Romanem Kostrzewskim na wokalu zdobył rzeszę fanów i miał okazję zagrać przed takimi tuzami jak Metallica czy Iron Maiden.

Wspominając tego nietuzinkowego artystę warto sięgnąć po album "Ballady", gdzie Kat prezentuje swoje nieco łagodniejsze i spokojniejsze oblicze, choć niepozbawione całkowicie pazura. Zwłaszcza w kawałku "Czas zemsty", nawiązującym do "Apokalipsy św. Jana".

Na albumie możemy usłyszeć grającego gościnnie na fortepianie Józefa Skrzeka (w utworach "Legenda wyśniona", "Delirium Tremens" i "Niewinność"), multiinstrumentalistę i wokalistę, znanego z grupy SBB.
Na płycie znajdziemy też wspaniałą "Łzę dla cieniów minionych", z poruszającym fragmentem: Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam/Serce, choć popękane, chce bić.

Klip do tego utworu trafił do szerszego grona odbiorców choćby poprzez emisję w kultowym programie "Clipol", pokazywanym kiedyś na antenie TVP2.

W piątek, 18 stycznia Roman Kostrzewski spoczął na cmentarzu w Bytomiu przy akompaniamencie właśnie tego niezapomnianego utworu, wykonanego przez muzyków i fanów obecnych na pogrzebie.

Przeczytaj również:

Silny wiatr nie zatrzymał piłkarzy MKS Trzebinia w Olkuszu

Pożar w bloku w Chrzanowie. Mężczyzna został ranny

Nagle połowa mieszkańców Chrzanowa zniknęła i już nie wróciła (WIDEO, ZDJĘCIA)

W poniedziałek zmienia się rozkład jazdy autobusów ZKKM Chrzanów

Ligowy rywal Świtu Krzeszowice wycofał się z rozgrywek piłkarskich

Występował w Lidze Mistrzów i strzelił gola Realowi Madryt. W czerwcu może zagrać w Trzebini