Dymy nad stadionem i festiwal zmarnowanych szans (WIDEO, ZDJĘCIA) - przelom.pl
Zamknij

Dymy nad stadionem i festiwal zmarnowanych szans (WIDEO, ZDJĘCIA)

18:39, 01.06.2019
Skomentuj W drugiej połowie meczu fani Unii Oświęcim odpalili race W drugiej połowie meczu fani Unii Oświęcim odpalili race

Piłkarze czwartoligowego MKS Trzebinia przegrali w derbach zachodniej Małopolski z Unią Oświęcim.

PIŁKA NOŻNA

IV liga

MKS Trzebinia - Unia Oświęcim 0-3 (0-1)

0-1 Arkadiusz Czapla (2-karny), 0-2 Patryk Lichota (78), 0-3 Grzegorz Janiczak (90+1)

MKS: K. Pająk - Sawczuk, Kwiecień, Martyniak, Jarosz, Szczurek (46. Sz. Kurek), Zybiński (69. Sochacki), Horawa, Wierzba (72. M. Marszałek), Kowalik, Wilczek (82. Blaszke)

W derbach zachodniej Małopolski trzebiński MKS przegrał niespodziewanie z Unią. Oświęcimianie są dopiero drugą drużyną, która w rundzie wiosennej zdołała pokonać "żółto-czarnych".
Goście tym samym sprawili radość swoim kibicom, których kilkudziesięcioosobowa grupa zawitała do Trzebini.
Miejscowi mogą sobie pluć w brodę, bo w sobotnim meczu stworzyli sobie wystarczająco dużo sytuacji, aby zainkasować pełną pulę. Zawiodła jednak skuteczność.
Po pierwszej połowie Unia prowadziła 1-0. Już w drugiej minucie Arkadiusz Czapla wykorzystał jedenastkę.
Po kiepskim początku spotkania MKS stworzył sobie w dalszej części pierwszej odsłony kilka znakomitych okazji do wyrównania. Precyzji dwukrotnie zabrakło jednak Michałowi Kowalikowi i Wojciechowi Wilczkowi.
Szanse na podwyższenie prowadzenia mieli też przyjezdni, ale strzegący po raz pierwszy w tym sezonie bramki Trzebini Krzysztof Pająk popisał się bardzo dobrymi interwencjami.
Początek drugiej odsłony to szturm gospodarzy na bramkę rywali. Drogi do bramki, w klarownych sytuacjach, nie znaleźli jednak Szymon Kurek i Łukasz Wierzba. Potem okazji sam na sam z golkiperem przyjezdnych nie wykorzystał Wojciech Wilczek. Z kolei po dośrodkowaniu Mateusza Marszałka z rzutu rożnego piłka odbiła się od słupka.
Do siatki trafiali za to oświęcimianie. W 78. minucie Patryk Lichota nie zmarnował sytuacji jeden na jeden z Krzysztofem Pająkiem.
Zwycięstwo Unii przypieczętował już w doliczonym czasie gry Grzegorz Janiczak, wykorzystując dośrodkowanie Arkadiusza Czapli.


Klasa okręgowa - Kraków II

Błękitni Modlnica - Świt Krzeszowice 1-4


Klasa okręgowa - Wadowice

KS Chełmek - Halniak Maków Podhalański 1-1

Nadwiślanin Gromiec - Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 3-0


Klasa A - Chrzanów

Ciężkowianka Jaworzno - MKS Fablok Chrzanów 2-1

Korona Lgota - Wisła Jankowice 1-3

Zagórzanka Zagórze - Start Kamień 5-0

MKS Alwernia - Błyskawica Myślachowice 1-2

Tęcza Tenczynek - Victoria Zalas 7-1


Klasa B - Chrzanów

Nadwiślanka Okleśna - Korona Mętków 0-5

Jutrzenka Ostrężnica - UKS Górnik Siersza 2-2

Lew Olszyny - Unia Kwaczała 3-0

 

[WIDEO]2116[/WIDEO]

(Michał Koryczan)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

TrzebinianinMKSTrzebinianinMKS

0 0

A co to się stało? :/

18:47, 01.06.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

industrialindustrial

0 0

3:0 :)

18:57, 01.06.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibic92kibic92

0 0

ten Pająk to porażka, gdyby bronił Wróbel wynik był by taki ale na naszą korzyść :) i tak miał szczęście że wpadły tylko te 3 bramki :)

19:49, 01.06.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MKS FanMKS Fan

0 0

Nie przesadzajmy, nie popełnił przecież żadnego błędu, a dwie setki wybronił. Przedziwny mecz, powinniśmy go wygrać wysoko, a tu 0-3. Unia poza pierwszym i ostatnim kwadransem została zdominowana, no ale skuteczność nie była naszą mocną stroną. Sędziowie strasznie łatwo gwiżdżą przeciwko nam te karne, to już był chyba 7 w tej rundzie. Też mieliśmy trudniej, bo ten główny nie pozwalał na męską, agresywnę grę, co wykorzystała Unia - jak tylko któryś stracił piłkę, to się kładł z krzykiem. Widać było też w obronie brak Kaliego i Górki, trochę brakowało zdecydowania.

08:47, 03.06.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TrzebinianinMKSTrzebinianinMKS

0 0

Powiedział bym nawet, że Krzysiek zaliczył udany powrót gdybyśmy wygrali, ale w takim przypadku co najwyżej poprawny. Sądzę, że jednak Wróbel dokończy sezon. Teraz jedziemy do Osieka. Nie dość, że Olkusz spada z hukiem to ma prawie najmniej wygranych w lidze i problem ze zdobywaniem bramek. Panowie, nie ma o niczym innym mówić niż o wysokim zwycięstwie, które mam nadzieję da nam już to pewne utrzymanie.

18:06, 03.06.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%