Na podstawie wydarzeń z jej życia można byłoby nakręcić film. O poświęceniu, pasji i miłości. Feliksa Krzemień z Chrzanowa zapisała się na kartach lokalnej historii, razem z mężem Stefanem, nadając kształt powojennej oświaty w regionie.
Rodzina pani Feliksy najpierw mieszkała w Sławkowie, ale wkrótce wszyscy przenieśli się do Chrzanowa. Zamieszkali w służbowym mieszkaniu przy ul. Rospontowej. Mała Feliksa świetnie się uczyła. Skończyła podstawówkę, a potem Prywatne Seminarium Nauczycielskie Żeńskie w Chrzanowie. Nie miała wątpliwości, że będzie nauczycielką. Tyle tylko, że pracy dla nauczycieli wtedy nie było.- Zdecydowała się więc na dorywczą pracę guwernantki. Wtedy jeszcze istniały takie posady – opowiada córka pani Feliksy, Maria Mąsior.
Tuż przed wojną dostała pracę w Daleszycach. Tam poznała Stefana. On też był nauczycielem, a wkrótce kierownikiem szkoły. 3 czerwca 1939 r. wzięli ślub, zamieszkali razem. Od pierwszych dni wojny starali się chronić dzieci i młodzież przed utratą polskiej szkoły. Wkrótce zaczęli także tworzyć zręby Tajnej Organizacji Nauczycielskiej – TON. We własnym domu prowadzili tajne nauczanie.
Kiery jej mąż został aresztowany i wywieziony do obozu, Feliksa z synem, w ciąży z drugim dzieckiem postanowiła wrócić do rodziców do Chrzanowa. Czekała na męża.- Obdarty, wychudzony, ale żywy tato przyjechał do Chrzanowa. Razem doczekali końca wojny – opowiada Maria Mąsior.
Wkrótce Feliksa i Stefan dostali pracę w szkole w Okleśnej. Stefan jako kierownik, Feliksa jako nauczycielka. Dzięki staraniom Stefana i innych mieszkańców założono linię elektryczną, wybudowano drogę. W 1958 r. państwo Krzemieniowie założyli w Okleśnej bibliotekę. Angażowali się w sprawy społeczne. W 1968 r. Stefan nagle zmarł. Jego rolę kierownika w szkole przejęła żona. Pani Feliksa piastowała to stanowisko aż do emerytury w 1973 r., a potem jeszcze długo pracowała w bibliotece.
Feliksa Krzemień zmarła 20 czerwca 2009 r. Poświęciła życie rodzinie i szkole. Tak, jak zawsze chciała. Z uśmiechem na ustach i z pasją. O jej życiu córka napisała rozdział w książce „Tajna Organizacja Nauczycielska TON. Działalność Związku Nauczycielstwa Polskiego Podczas Okupacji Hitlerowskiej 1939-1945”.
Więcej na temat życia Feliksy Krzemień można przeczytać w ostatnim wydaniu „Przełomu”, w wersji elektronicznej, dostępnym TUTAJ
10.04.2025
ŁAZIENKI, gładzie, sufity podwieszane, Tel. 692-60...
0 0
Nie ma ani słowa o jednym z pierwszych płaskich monitorów 4:3 który jest za głową chłopca.
0 0
Te pierwsze monitory to decha malowana czarnym matowym lakierem, mysza to kreda.
A ty dowcipny jesteś jak mój lewy but.
0 0
Jaki bystry powiatowy komentator z Balina :) Buty rozumiem po starszym bracie.
0 0
Wspaniali pedagodzy, takich dziś już nie ma!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz