Aleja Henryka w Chrzanowie 60 lat temu - przelom.pl
Zamknij

Aleja Henryka w Chrzanowie 60 lat temu

Łukasz DulowskiŁukasz Dulowski 13:00, 01.01.2025 Aktualizacja: 12:56, 03.01.2025
Skomentuj

Archiwalne zdjęcie pokazuje górną część alei Henryka i skrzyżowanie z ul. Mickiewicza w 1964 roku.

Wówczas całe miasto zostało udekorowane, bo władze obchodziły jego 700-lecie. To był jednak fikcyjny jubileusz.

- 1264 rok to w sumie żadna data w dziejach naszego miasta. W roku 1966 mieliśmy natomiast Tysiąclecie Państwa Polskiego. Organizowano uroczystości zarówno państwowe, jak i kościelne. Wszystko w tamtej dekadzie podporządkowano tym właśnie uroczystościom. Każde miasto chciało się jakoś wpisać w to Tysiąclecie Państwa Polskiego – mówi historyk Kamil Bogusz, dyrektor Muzeum w Chrzanowie.

Na starej fotografii widać też na wprost kamienicę przy Mickiewicza, której część zawaliła się we wrześniu 2017 r. W efekcie została wyburzona cała zabudowa w tej części ul. Mickiewicza.

Z historycznego spaceru...

Stoimy na samej górze al. Henryka, na skrzyżowaniu z Mickiewicza. Marta Gawor z Muzeum w Chrzanowie przypomina, że na przełomie XIX i XX w. miasto zaczęło się rozwijać w południowym kierunku.

- Powstaje nowy Chrzanów, co ma związek z jego ówczesnymi właścicielami, czyli Loewenfeldami – zaznacza.

Historia sięga jednak nieco głębiej. Kiedy w 1856 r. przeprowadzono przez Chrzanów linię kolei północnej, miasto zyskało tylko niewielki przystanek osobowy przy Kościeleckiej (aktualnie 29 Listopada). Były wszakże starania, żeby wybudować duży dworzec, również dla ruchu towarowego.

Władze Chrzanowa proponowały jego umiejscowienie na gruncie gminnym między Kościelecką a Kadłubek. Trwały przepychanki z zaborcą.

- W 1867 r. Austriacy zgodzili się, żeby istniejący przystanek przy Kościeleckiej otrzymał mały budynek. Ostateczną decyzję o lokalizacji nowego dworca osobowo-towarowego podjęto w 1883 r. Został usytuowany właściwie na końcu Chrzanowa. Mieszkańcy mieli problem, jak tam się dostać. Chodziło o wykonanie wygodnego traktu komunikacyjnego – opowiada Marta Gawor.

Z tego powodu wyznaczono obecną al. Henryka, do czego przyłożył się Henryk Loewenfeld, przekazując i sprzedając na ten cel swoje tereny.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Nicky Santoro.Nicky Santoro.

0 0

Jak to był fikcyjny skoro się odbył?

15:22, 01.01.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Mładca MóchMładca Móch

0 0

bardzo zabawna ironia aż miło posłuchać :)

20:00, 01.01.2025

ciekawyciekawy

0 0

czy na zdjęciu kamienica która się zawaliła ?

18:01, 02.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%