25 lat temu zlikwidowana została KWK Siersza w Trzebini. Widmo likwidacji zawisło teraz nad elektrownią Siersza - przelom.pl
Zamknij

25 lat temu zlikwidowana została KWK Siersza w Trzebini. Widmo likwidacji zawisło teraz nad elektrownią Siersza

Alicja MolendaAlicja Molenda 23:32, 24.11.2024 Aktualizacja: 00:09, 25.11.2024
Skomentuj Elektrownia Siersza w Trzebini Elektrownia Siersza w Trzebini

Związkowcy i samorządowcy biją na alarm. Chodzi o przyszłość elektrowni Siersza w Trzebini. Dokładnie 25 lat temu lokalna społeczność przegrała walkę o przyszłość kopalni Siersza. Teraz staje w obronie wytwórcy energii.

W silnie uprzemysłowione niegdyś Trzebini, na przełomie XX i XXI wieku toczyła się niejedna bitwa o ratowanie zakładu pracy. To wtedy, jak pamiętamy, prowadzona była na szeroką skalę restrukturyzacja przemysłu. 

Na tej fali zniknęła w Trzebini  kopalnia węgla kamiennego, zakłady metalurgiczne, ogromna cementownia. Z powody wyczerpania złóż zamknięte zostały nieco później zakłady górnicze. Duże, trzebińskie zakłady, zatrudniały kiedyś ok. 30 tys. ludzi. 

Ocalały tylko rafineria  i elektrownia. Obie firmy mają dziś w sumie kilkuset pracowników. Utrzymują ich rodziny i zasilają w sposób znaczący budżet gminy. Obie, oprócz działalności podstawowej, są też wytwórcami energii cieplnej dostarczanej do firm i mieszkań w mieście (Tauronowa elektrownia i Orlenowe Energomedia). 

Po niespełna 30 latach jesteśmy świadkami kolejnej rewolucji przemyśle nazywanej transformacją energetyczną. I znów przyszło o coś walczyć.

Elektrownia z wyrokiem

Kilka lat temu, a dokładnie w roku 2021,  czarne chmury zebrały się nad elektrownią Siersza. To wtedy system energetyczny określił jej przydatność jako wytwórcy mocy do końca 2025 r. Wtedy minie dokładnie ćwierć wieku od czasu postawienia w stan likwidacji kopalni Siersza.

Od 2021 roku elektrownia trwa na rozżarzonym węglu, spalając surowiec z innych kopalń, m.in. z libiąskiej Janiny. Tylko burzenie kolejnych chłodni kominowych zdawało się przypominać, że wisi nad nią miecz Damoklesa. W Trzebini jakoś nikt w to nie chciał uwierzyć. 

Zmodernizowana na przełomie wieków elektrownia przegrała już jedną bitwę. W 1998 roku firma Rafako z Raciborza wybudowała od zasiarczony węgiel z KWK Siersza nowoczesną instalację odsiarczania spalin. W 2001 r. elektrownia "straciła" jednak głównego dostawcę węgla, czyli kopalnię Siersza, z którą połączona był magistralą węglową. W tym czasie w zakładzie prowadzone jednak były liczne i ambitne działania modernizacyjne mające na celu sprostanie przez elektrownię Siersza normom ekologicznym. Przypomnijmy, że trzebiński wytwórca energii znalazł się na liście 25. największych w kraju trucicieli powietrza. Ale siłami swoich inżynierów i firm zewnętrznych walczył  o przetrwanie. Te działania miały mu  pomóc przetrwać 30 lat.  Decyzją Tauronu z 2021 roku, czas ten został jednak skrócony.

Rękę na pulsie trzymali pracownicy, co rusz przypominając o roku 2025.

Decydenci lokalni tematu przyszłości zakładu dotknęli mocniej dopiero podczas wiosennej kampanii wyborczej stając "murem za elektrownią Siersza". Potem nieco przycichli, aż wreszcie informacja Tauronu o wstrzymaniu dostaw ciepła pod koniec 2025 r. oraz plakaty wieszane przez zdesperowanych związkowców na płotach, uzmysłowiły im, że rok 2005 za pasem i gmina może stracić dobrego płatnika podatków i wytwórcę energii cieplnej dostarczanej do dwóch osiedli. I mocno się wtedy zaktywizowali. 

Impuls dała podczas wystąpienia na sesji jakieś dwa miesiące temu radna Marzena Jewuła. W międzyczasie burmistrz miasta rozpoczął działania ratunkowe na forum gmin, które mają z elektrowniami taki sam problem jak Trzebinia. 

Czy będzie odroczenie wyroku?

Przypomnijmy, że zarząd Tauron Wytwarzanie SA, powołując się na kryterium przyszłej opłacalności pracy jednostek wytwórczych, 23 lutego 2021 r. podjął uchwałę, w której określił terminy eksploatacji bloków energetycznych w elektrowniach Jaworzno II, Jaworzno III, Łaziska, Łagisza i Siersza. Uchwałę podpisał ówczesny wiceprezes Łukasz Brzózka (obecnie prezesa Wodociągów Chrzanowskich). 

Zgodnie z uchwałą dwa istniejące bloki mają zakończyć swój żywot 31 grudnia 2025 r.  Przy tej dacie są jednak dwie gwiazdki i niosąca nadzieję następująca adnotacja:

"ze względu na stan techniczny, możliwa eksploatacja pod warunkiem wprowadzenia mechanizmów rynkowych zapewniających ekonomiczną prace jednostki wytwórczej". 

Takie same daty końcowe eksploatacji  i takie same uwagi dotyczą elektrowni Jaworzno III oraz bloków 2 i 3 elektrowni Jaworzno II . Bloki 3 i 5 mogą nawet przetrwać do końca 2028, o ile moc zostanie przeniesiona na Jaworzno z Łazisk. Dwa lata dłuższy żywot (do końca 2027 r.) przewidziany jest dla bloku nr 1 Elektrowni Jaworzno II i to bezwarunkowo.

Decyzję płyną z góry

Kiedy zagrożona była KWK Siersza dokładnie tak samo jak dziś mocno mobilizowały się siły społeczne i władze lokalne. Były protesty, strajki (nawet pod ziemią), niezliczone apele i  spotkania, sesje z udziałem prezesów i dyrektorów, wyjazdy samorządowców z Trzebini do Warszawy, pisma do ministrów, posłów, lobbing. Były emocje, strach, nerwy. Wygrały argumenty makroekonomiczne. 

Od kogo zależy przyszłość elektrowni Siersza?

Ani nie od burmistrza, ani od prezesa Tauronu Wytwarzanie, ani dyrektora elektrowni. Zależą od polskiego rządu i Polskich Sieci Energetycznych, którzy biorąc pod uwagę bezpieczeństwo energetyczne kraju, politykę energetyczną UE zakładającą m.in. eliminowanie udziału w niej węgla (dekarbonizację), zadecydują o losie elektrowni, jej 200 pracowników i kooperantów. 

Tauron już teraz zapewnia, że żaden pracownik zakładu zatrudnienia nie straci. Miasto straci na pewno i ta bardzo wiele.  W Trzebini, mieście o długiej historii przemysłowej, istniejąca od 1962 roku elektrownia Siersza była i jest ważną firmą. Perspektywą jej likwidacji przypomina dramatyczne wydarzenia sprzed 25 lat, kiedy to zamknięto KWK Siersza. W przeciwieństwie do terenów po zakładach metalurgicznych, pokopalniane nieruchomości straszą pustką. Towarzyszą jej w dodatku zagrożenia zapadliskami.

Bitwę o przetrwanie toczą związkowcy. W poniedziałek planowane jest spotkanie władz lokalnych z władzami Tauronu Wytwarzanie (właścicielem elektrowni) oraz przedstawicielami rządu i parlamentu. Zaproszeni są przedstawiciele załogi. Padną zapewne argumenty za wydłużeniem życia trzebińskiej elektrowni na rynku mocy. Czy ktokolwiek odważy się obiecać zakładowi dłuższe życie? Zobaczymy już w poniedziałek. 

Relacja z poniedziałkowego spotkania znajdzie się oczywiście  na przelom.pl 

 

 

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

RobercikRobercik

0 0

Proszę autorkę o prawidłowe rozpoznawanie firm a zwłaszcza skrótów...może spowoduje to większe społeczne zaufanie. PSE ... Elektroenergetyczne.
01:08, 25.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LUCasLUCas

0 0

Smutne jest to, że kiedyś bogate przemysłowe miasto staje się coraz biedniejsze i zapomniane. Były wieloletni burmistrz Adamczyk bardzo się do tego przyczynił, jak i radni tacy jak Wołoch, którzy mieli ambicje zrobić z miasta przemysłowego turystyczne. Bryczki z Dworu Zieleniewskich na Balaton, lodowisko w cechowni Sierszy czy muzeum w podziemiach ZG Trzebionka. Straciliśmy swoje szanse na własne życzenie. Miasta takie jak Niepołomice nie mając nic zdobył wszystko, my mając wszystko zaraz nic nie będziemy mieli. Ile wysiłku należy włożyć by mając pieniądze, autostradę i główną linię kolejową zmarnować to i doprowadzić do takiego stanu. Brak innowacji, inwestycji, stref gospodarczych. Płacze się nad rozlanym mlekiem i oskarża wszystkich o powolny upadek miasta, a winni są sami mieszkańcy i ich wybory. Takich innowacji nie zabrakło w wyżej wymienionych Niepołomicach, nie mieli pieniędzy, autostrady, kolei, a jednak w czasie transformacji wykorzystali swoje szanse. To u nich są fabryki MAN, Nidec, Oknoplast, Cocacola, Smay, Somfy, Woodward, Staco, DHL i wiele innych. Tam się dało, u nas niestety nie. Taki świat, lepsi wygrywają, gorsi płaczą i narzekają nie widząc w tym swojej winy. O likwidacji elektrowni wszyscy wiedzieli od dawna, a teraz wielkie zdziwienie. 01:27, 25.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OGŁOSZENIA PROMOWANE

0%