Tylko z alkoholem w stężeniu co najmniej 60 proc. płyn do dezynfekcji będzie działać. To jednak rozwiązanie, gdy nie ma możliwości umycia rąk, a nie zamiast ich mycia.
Koronawirus sprawia, że coraz więcej osób obawia się o swoje zdrowie. Mycie rąk to podstawa, żeby się przed nim uchronić. Kiedy jednak nie mamy takiej możliwości, warto użyć płynu do dezynfekcji. Można go w małej buteleczce nosić przy sobie i używać zawsze, gdy tego potrzebujemy.
Warto pamiętać, że po przyjściu do domu, ręce i tak powinniśmy dokładnie (przez ok. 30 sek) umyć mydłem.
Głównym składnikiem płynu dezynfekcyjnego jest alkohol o stężeniu 95 proc., w naszym wypadku spirytus. Żeby nie podrażniał skóry, warto dodać żel aloesowy. Działanie płynu będzie jeszcze silniejsze, gdy dodamy wodę utlenioną. Dodatkowo można wpuścić do niego kilka kropli olejku (np. goździkowego, cynamonowego lub innego).
Składniki na 100 ml:
- 75 ml spirytusu
- 20 ml żelu aloesowego
- 5 ml wody utlenionej
- 3 krople olejku eterycznego dla ładnego zapachu
Wszystkie składniki po kolei wlewamy do większego słoika. Mieszamy i przelewamy do buteleczki, którą zamierzamy nosić przy sobie.
17.12.2024
MALOWANIE, tapetowanie. Krótkie terminy., Tel. 784...
17.09.2024
ŚLUSARZY, spawaczy, montażystów, praca na warsztac...
druh7715:19, 05.03.2020
0 0
No i wsadziliście kij w szprychy Orlenowi. Od kilku dni głowią się w jaki sposób przekonać Polaków do mycia rąk ich płynem do spryskiwaczy. 15:19, 05.03.2020
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz