Nie masz konta? Zarejestruj się

Myślachowice

Kontrowersyjna rozbudowa skrzyżowania. Kilkanaście posesji może stracić część gruntu

23.07.2022 08:00 | 11 komentarzy | 7 722 odsłon | Agnieszka Filipowicz
Grube miliony ma kosztować rozbudowa głównego skrzyżowania w Myślachowicach (gmina Trzebinia). Na razie inwestycja jest w fazie projektowej, ale już spędza sen z powiek właścicielom sąsiadujących z nim posesji. Rozmach tego drogowego przedsięwzięcia wymaga bowiem dużej ingerencji w prywatne grunty.
11
Kontrowersyjna rozbudowa skrzyżowania. Kilkanaście posesji może stracić część gruntu
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Centrum trzebińskiej wsi, skrzyżowania ulic Trzebińskiej, Olkuskiej, Centralnej, Granice i Partyzantów. Skrzyżowanie nie cieszy się dobrą opinią - uchodzi za niebezpieczne. Z dwóch powodów. Ukształtowanie terenu sprawia, że widoczność jest tam ograniczona. Mieszkańcy wskazują też na drugą przyczynę złej sławy tej krzyżówki - kierowcy często łamią tu przepisy ruchu drogowego. Wystarczy zatrzymać się na chwilę, by zobaczyć, że z górki od strony Olkusza samochody mkną z szybkością przekraczającą dopuszczalne w tym miejscu 40 km na godzinę.

W 2020 roku doszło tu do śmiertelnego wypadku z udziałem motocyklisty. To jeden z argumentów, przytaczany przez trzebińskie władze, że trzeba poprawić bezpieczeństwo w tym miejscu. Otwartym pozostaje pytanie, czy przebudowa, a mówiąc precyzyjniej - rozbudowa skrzyżowania, która ma ingerować w kilkanaście prywatnych działek, rzeczywiście zdecydowanie poprawi stan bezpieczeństwa? Zwłaszcza, że może pochłonąć nawet 10 mln zł. Czy - mówiąc kolokwialnie - skórka warta jest wyprawki?

Domy w rejonie skrzyżowania były budowane kilka dekad temu. Dzieli je od drogi wojewódzkiej nr 791 zaledwie kilka metrów. Kto wtedy przypuszczał, że ruch samochodowy w stronę Olkusza tak przybierze na sile? Domy stawiano więc blisko drogi. Na przykład dom państwa Staroniów stoi tuż przy chodniku tej trasy. Ostatnio, na roboczym spotkaniu z udziałem inwestora - Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie i projektanta - właściciele usłyszeli, że będą zmuszeni oddać wąski pas ziemi dzielący ich od wojewódzkiej trasy.

W podobnej sytuacji jest Barbara Mierniczek. Zastanawia się, jak po zabraniu pasa ziemi na jej działce będzie wyjeżdżać z posesji i włączać się do ruchu na drodze.

- Wprost z kuchni będę wychodzić na chodnik przy trasie wojewódzkiej - kwituje.

Pani Barbara szykowaną inwestycją martwi się podwójnie - nie tylko jako właścicielka działki przy wojewódzkiej trasie. Także - jako reprezentantka członków Gminnej Spółdzielni w Trzebini, pod której auspicjami działa GS w Myślachowicach. Pawilon handlowy, w którym się znajduje punkt GS, też straci na inwestycji drogowej. Schody trzeba będzie częściowo wyburzyć i oddać na poczet przebudowy spory pas terenu. Pojawi się problem z wyjazdem z GS-u - bo ten ma zostać zlikwidowany. Czy handel w tym miejscu zdoła przetrwać te utrudnienia?

Więcej na ten temat czytaj w aktualnym 29. numerze „Przełomu".