Karniowice
Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu alfa romeo z fordem
Fatalnie zakończyła się zbyt szybka jazda na ulicy Władysława Łokietka w Karniowicach w gminie Trzebinia. Kierowca alfa romeo doprowadził do zderzenia z fordem. Trzy osoby trafiły do szpitala.

Do wypadku doszło w godzinach popołudniowych. 21-letni mieszkaniec Karniowic jechał zbyt szybko alfa romeo. Na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas. Zderzył się z fordem kierowanym przez 39-letniego mieszkańca tej wsi.
Trzy osoby - kierowcy obu aut oraz pasażerka alfa romeo trafiły do szpitala. Kierujący byli trzeźwi.
Komentarze
9 komentarzy
Ale ja nie pisałem do Ciebie, "Męczysławie" tylko do "logiczki" w kontekście wcześniejszej dyskusji, czego jak widzę zupełnie nie zrozumiałeś, więc Ci wyłożę. Otóż "sirius" napisał, że przyczyną lekceważenia przepisów ruchu drogowego w Polsce jest brak policji na drogach, z czym się całkowicie zgadzam. Na to "logiczka" strzeliła argumentem, że nie da się rozstawić patroli co kilometr. Więc dałem przykład z zagraniczny, że nie trzeba tylu patroli, wystarczy jak one są na tyle często, że w kierowcach wyrabia się przekonanie, że mogą być zawsze i wszędzie. Wracając do "morału"; czy ja wyśmiałem tego naszego "Amerykana"? Stwierdzilem tylko, że policja drogowa w kraju jego zamieszkania jest na drogach na tyle często i w tak niespodziewanych miejscach, że w podświadomości kierowców może być za każdym rogiem. Co pochwalam. Tyle o morałach i postawach. W tej chwili stopy zdjęli, a linia zdaje się nie zlikwidowana, czyli organizacja ruchu zdaje się niezgodna z przepisami.
Doskonała anegdotka zgredzie, wiele mówi o tobie, albowiem sam nie zrozumiałeś morału który należało z tej lekcji wyciągnąć. A brzmi on mniej więcej tak: Przepisy są po to by ich przestrzegać a nie łamać, nawet jak są głupie, a demokracja nie oznacza, że wszystkim wszystko wolno, ale ty już do tego nie dorośniesz...
To ci "logiczko" opowiem anegdotkę, która zdarzyła się naprawdę. Jakieś kilkanaście lat temu jadę sobie (jako pasażer) z takim jednym "Amerykaninem" z sąsiedniej wsi, co jako dorosły chłop wyemigrował za Wielką Wodę, a jak dorobił się tam emerytury, to zaczął odwiedzać stary kraj. Lipiec albo sierpień, sobota albo niedziela, upał jak cholera, wczesne popołudnie. Jedziemy z Trzebini do skansenu coś zeżreć. Samochód "normalny" biegowy, a on po kilkudziesięciu latach jeżdżenia na automatach, więc w czasie jazdy albo wciska nas w fotele albo ryjemy twarzami w przednią szybę. Tam na przestrzeni jakichś dwu kilometrów były trzy przejazdy kolejowe. On przed każdym przejazdem zatrzymuje się do "zera" i rusza z wyciem silnika. Ja mu mówię: "słuchaj Amerykan, po tej linii już nic nie jeździ, a jak jeździ to w porywach 20 na godzinę, nie musisz się tak zatrzymywać?" A on mi mówi; "wiem, wiem, my tam oglądamy waszą telewizję czytamy wasze gazety, wiem, że tę linię likwidują". Na to ja; "no to po co...?" On; "bo jest znak "stop". Ja; "no i co z tego?". On; "widzisz te krzaki za przejazdem?". Ja; "widzę i co z tego?". On; "tam może stać patrol". Ja mu na to; "chłopie, jak tu na tej drodze, o tej porze stoi jakiś patrol, to prędzej jest to patrol piechoty morskiej USA niż polskiej policji", a w duchu sobie myślę; "ale Cię w tej demokracji wytresowali".
Nie ma policji na drogach, jestem kierowcą zawodowym i woże dla ludzi to co kupujesz w sklepie pokonując granice. Nie wyzywaj mnie, bo mnie to obraza, tak po ludzku.
Tylko w policyjnym państwie można rozstawić policjantów co kilometr na każdej drodze i ulicy spadaj trolu na onet tam twoje miejsce.
Tekturowe państwo, które wymiotło policję z dróg i mamy na nich anarchię teraz. Przykład idzie z góry, tak zwane " nowe elity" łamią prawo na każdym kroku to czemu suweren ma tego nie robić. A że głupi, głupi bo zarżnieta edukacja młodzieży przez panią co teraz siedzi za grób grosz w Brukseli i ma w zadzie co zrobiła narodowi bo z UE będzie gruby grosz brała na starość, ona dożyje.
Chciał się popisać przed dziewczyną,dziewczyny podczas szybkiej jazdy takich debili chwytajcie za ja.. i mocno ściskajcie.
Stary zgred-- Albo grila palą
Jak to zwykle w naszym kraju; mały ruch, to depczą gaz ile się da. Nie tylko tam. Policja patroluje lasy pewnie.