Nie dziwię się, ze temat pieniędzy w sporcie budzi tyle emocji. Nie tylko na gminnym podwórku (komentarze po Turynie).
Od ładnych 7 lat na poważnie i z pasją zajmuję się sportem w Chrzanowie: uprawiam wyczynowo sport, trenuję dzieci i młodzież, organizuję imprezy sportowe (do ogólnopolskich włącznie), jestem również działaczem sportowym. Ponieważ nie byłem wcześniej związany z Chrzanowem, zdążyłem już sobie wyrobić zdanie o organizacji chrzanowskiego sportu jako człowiek z boku, będący poza układami.
Nie są mi obojętne problemy sportu.
Moją mocną stroną jest działanie, ale lektura forum oraz rozmowy z wieloma osobami ze środowiska sportowego skłoniły mnie do zabrania głosu w tej dyskusji.
Moim skromnym zdaniem, jest tutaj conajmniej kilka problemów.
1. POLITYKA PROSPORTOWA.
2. FINANSOWANIE SPORTU.
3. PROMOCJA GMINY POPRZEZ SPORT.
Ad.1. Upowszechnianie kultury fizycznej to jedno z zadań własnych każdej gminy. Można oczywiście dyskutować, co oznacza upowszechnianie ... Czy masowy sport, sport dzieci i młodzieży, czy również sport wyczynowy ...? Może również rekreację?
A może wszystko razem?
Sport to oczywiście wszystkie te dziedziny razem wzięte.
Rolą władz gminnych jest prowadzenie takiej polityki w tym zakresie, która zapewni upowszechnienie kultury fizycznej na swoim terenie.
Prawo określa te możliwości, ale SZCZEGółOWE ZASADY powinna wypracować Rada Gminy w porozumieniu z zainteresowanym środowiskiem (np. poprzez radę sportu). Czy promowany będzie profesjonalizm, czy tylko "przerobienie" pieniędzy nie przynoszące zakładanych efektów? Czy promowana będzie aktywność społeczna klubów, czy tylko cwaniactwo w "wyciąganiu" pieniędzy z gminnej kasy? Czy promowane będzie pozyskiwanie pieniędzy z innych źródeł (sponsorzy, środki wojewódzkie, unijne, itp.), czy tylko narzekanie na brak pieniedzy?
Moim zdaniem niezbędne jest OKREśLENIE PRIORYTETóW w tej dziedzinie, a co za tym idzie wypracowanie czytelnych zasad i zakresu finansowania sportu w gminie.
Ad.2. Finansowanie to najbardziej wrażliwa sprawa. Dlatego zawsze budzić będzie dyskusje. Jednocześnie stanowi ono wyraz określonej wcześniej polityki. Im kryteria i zasady są jaśniejsze, tym mniej budzi to kontrowersji.
Moim zdaniem jasno musi być określone, NA JAKIE CELE MOGą BYć PRZEZNACZONE PIENIąDZE Z BUDZETU gminy, ewentualnie w jakich proporcjach. Rada Gminy udzielając dotację ma prawo (myślę, że nawet obowiązek) wymagać tego od beneficjentów publicznych środków. Inne samorządy tak robią już dawno.
Szkoda jest marnować energię na jałowe dyskusje nie dające nic poza pogorszeniem atmosfery w środowisku.
Myślę, że są jeszcze duże rezerwy w możliwości pozyskania pieniędzy z zewnątrz. POMOC I ZACHęTA GMINY (urzędników) w tym zakresie przynieść może aktywizację środowiska sportowego i korzyści dla całej gminy. Wysoki poziom organizacji sportu w gminie to również ważny element promocji całej gminy.
Ad.3. SPORT to dziedzina życia wywołująca wiele emocji. Oby tylko pozytywnych ... Obserwujemy to na boiskach, halach sportowych, pływalniach, stadionach, a nawet w lasach.
Dobra organizacja sportu, a co za tym idzie i wyniki sportowe, są również wizytówką gminy. Chyba jeszcze mało docenianą. Moje doświadczenie w tym zakresie mówi, że imprezy sportowe wysokiej rangi dobrze wypromowane i dobrze "sprzedane" (zwłaszcza medialnie) stają się WIZERUNKIEM GMINY. Pozytywnym wizerunkiem!
Czy stać nas na zlekceważenie takich możliwości?
Dość już tego wymądrzania się!
Serdecznie pozdrawiam wszystkich miłośników sportu,
jurekK.
|