Blogi
Nauczyciele szkół i przedszkoli przed strajkiem podzieleni
Co nas jutro czeka w szkołach i przedszkolach? Bezterminowy strajk. Nie wiadomo jednak, jaki będzie miał zasięg, kto do niego przystąpi. O tym dowiemy się dopiero rano.
Rozmowy w Centrum Dialogu Spolecznego wicepremier Beata Szydło nazwała sukcesem zwieńczonym podpisaniem porozumienia z nauczycielską Solidarnością. Jej szef powiedział o strajku zainicjowanym przez dwa inne zwiazki: "To nie jest nasza akcja".
ZNP i Forum Związków Zawodowych na płacowe propozycje rządu nie przystały. Oznacza to, że zgodnie z zapowiedziami, przystępują do akcji strajkowej.
W Solidarności jest 70 tys. nauczycieli, a w ZNP ponad 200 tys. Są jeszcze nauczyciele niezrzeszeni. Jak wszyscy oni się jutro zachowają, trudno przewidzieć.
Trudno więc przewidzieć, co zrobią nauczyciele członkowie Solidarności. Czy będą solidarni z ZNP, czy też zechcą normalnie pracować.
Strajk jest bezterminowy i polega na całkowitym powstrzymaniu się od pracy.
Jest niedziela 23.50. Co jutro rano czeka nas w szkołach i przedszkolach? Ich dyrektorzy na pewno nie bedą dziś spać spokojnie, bo to oni jako szefowie zakadów pracy, będą jutro na pierwszej linii frontu.
Komentarze
2 komentarzy
tasman74...matołku - Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie. Edukacja i właściwe wychowanie przyszłych pokoleń będą świadczyć o sile i wartości narodu
PROTEST RODZICÓW !!!! NIE POSYŁAMY DZIECI NA PŁATNE KOREPETYCJE !!!! A TE KTÓRE SIĘ ODBYWAŁY ZGŁASZAMY DO URZĘDÓW SKARBOWYCH !!!!