Można palić w kominkach, nie wolno węglem i innymi paliwami stałymi w kotłach grzewczych. To poniedziałkowa decyzja samorządu wojewódzkiego dotycząca Krakowa. Czy podobna zapadnie w stosunku do całej Małopolski?
Można palić w kominkach, nie wolno węglem i innymi paliwami stałymi w kotłach grzewczych. To poniedziałkowa decyzja samorządu wojewódzkiego dotycząca Krakowa. Czy podobna zapadnie w stosunku do całej Małopolski?
Marszałek województwa Marek Sowa, mieszkający nie w stolicy regionu, a w Bobrku (gmina Chełmek) zaprzecza. Mówi wprawdzie, że problem z zanieczyszczeniem powietrza dotyczy całej Małopolski, ale nie wyobraża sobie, aby w innych miastach możliwe było wprowadzenie zakazu palenia węglem i drewnem.
- Nie stać nas na takie rozwiązanie w całym województwie. Na dopłaty dla najbiedniejszych, na uderzenie w przedsiębiorców - mówi Sowa.
Przekonuje ponadto, że wprowadzenie zakazu w Krakowie i program dopłat do wymiany kotłów przyniosą dobre efekty dla całej Małopolski.
Jacek Latko, burmistrz górniczej gminy, mającej na swoim obszarze kopalnię Janina nie jest przekonany do podobnych zakazów, a w całej Małopolsce w ogóle sobie ich nie wyobraża.
- Samorządowcy wojewódzcy zapominają, że w zachodniej część Małopolski funkcjonują jeszcze dwie kopalnie - rzuca Latko i otwarcie mówi, że jest przeciwnikiem starych kotłów na węgiel, w których można spalać wszystko, również śmieci. - Ekologiczne piece na groszek, gdzie stosowany jest węgiel odsiarczony i nie można spalać śmieci są jednak dobrym rozwiązaniem. Wiele gmin dopłaca do tego typu kotłów - przypomina burmistrz Libiąża i zwraca uwagę na ludzi biednych, których nie stać na ogrzewanie domów gazem.
- Jest on wielokrotnie droższy od węgla, który u nas jest tani m.in. przez fakt, że mamy własną kopalnię - podsumowuje Latko.
(taj)
krocionug19:45, 27.11.2013
Nie napisali jeszcze że maja zamontować wielka kopułę nad Krakowem a żeby z innych miast, województw czy krajów zanieczyszczone powietrze do nich nie doszło.
To jest robione po to by komuś kase nabić np. producentom pieców gazowych.
Inne kraje na świecie maja gdzieś ekologie i czyste powietrze nie takie syfy w powietrze wpuszczają i nikt im złego słowa nie powie a atmosferę na świecie mamy jedną i te "syfy" wypuszczone gdzie indziej też są w naszym powietrzu.
A większość zwykłych obywateli będzie się żywić pod śmietnikiem bo nie będą mieli pieniędzy ze względu na wprowadzenie tego zakazu palenia węglę czy drewnem gdyż nie wszędzie jest gaz czyli pozostanie ogrzewanie prądem. Jeżeli ktoś miał piec c.o. 20kw i palił tonę węgla jak był ostry mróz w miesiącu wartą 700zł to prądem przeliczając moc 20kw razy po dziesięć godzin dziennie (minimum) czyli w miesiącu wychodzi 6200Kwh po 0.5zł wychodzi 3100zł/miesiąc.Kogo na to będzie stać.
tomasz18:55, 27.11.2013
Gdzieś od 1973 roku kiedy to pierwsze GMO zostały stworzone. Mam pytanie do Ciebie jan0 . Chciałbyś jadać mięso dowolnie zprojektowane w laboratorium , czy raczej takie ze świnki biegającej luzem ? A może chciałbyś dawać dziecku do jedzenia jabłka, które mają już pół roku, ale cały czas jest pierwszej świeżości, bo ktoś podmienił mu kilka genów. Jak tak to bardzo proszę . Pozdrawiam.
jan012:16, 27.11.2013
A od kiedy jedzenie GMO jest niezdrowe?
tomasz03:45, 27.11.2013
Zdrowa żywność wymarła jak dinozaury , teraz mamy tylko GMO .
jan022:38, 26.11.2013
tomasz, no tak, bo przecież jakość powietrza się nie przyczynia do tego, że produkowana żywność jest niezdrowa.
GieKSiarz22:35, 26.11.2013
To tylko kolejny raz potwierdza, że znaleźliśmy się w nieodpowiednich granicach administracyjnych... :(
witek18:30, 26.11.2013
I jeszcze trzeba dodac że węgiel z Janiny jest niesamowicie zasiarczony przez co zatruwa nasze powietrze.
krytykburmistrza17:49, 26.11.2013
Latko nie jest przekonany do podobnych zakazów. A jakie chłopina ma na ten temat pojęcie, chyba takie jak świnia o lataniu. Co miał mądrzejszego powiedzieć jak sam kiedyś robił na kopalni. A tak na marginesie to węgiel z tej kopalni na terenie Libiąża ma wydajność: łopata węgla dwa wiadra popiołu
tomasz15:47, 26.11.2013
Do LARYSKA :Jak ci laryska nie pasuje i przeszkadza ci nasze powietrze to wyprowadż się na grenlandię , a te raki ,o których piszesz to biorą się z tego co zjadasz bo nawet zdrowa żywność nie jest już zdrowa bo produkowana jest na skalę przemysłową.
larska15:41, 26.11.2013
Kiedy kolejny niestary sąsiad ląduje w szpitalu z diagnozą nowotworu, a dziecku stwierdzają "alergię środowiskową" to się pytamy " skąd się to bierze?". Ano powietrze w naszych mieścinach mamy nie lepsze niż w Krakowie. Zdrowie przeliczane na straty w górnictwie... Dziś znowu ostrzegają, że z powodu pyłu w powietrzu, dla zdrowia, lepiej nie wychodzić z domu. I tak jest prawie co dzień zimową porą, nie tylko w Krakowie, ale i u nas.
WujekSamoZło14:14, 26.11.2013
Dziury w drogach byście lepiej naprawili a nie wungla ludziom zakazywać .
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Dokładnie wiedziała na co się pisze.
dede
08:16, 2025-05-13
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Pisząc dzisiaj o szarości i biedzie w czasach PRL, warto unikać dokonywania manipulacji polegajacej na porównywaniu poziomu życia "wtedy" (lata 60/70) z tym poziomem dziś. Warto natomiast porównać z poziomem życia w innych krajach. Wystarczy nieco poczytać czy pooglądać zdjęcia i filmy z Francji, Włoch czy Hiszpanii. Tylko nie porównywać polskiej wiochy z Paryżem, a porównać ją z wiochą w Masywie Centralnym, Pirenejach czy na włoskim południu. Rażących różnic nie widać, a dzielnice willowe u nas też się budowały. Oczywiście łatwiej wrzucić zdjęcie pustej półki sklepowej zastawionej butelkami z octem, zrobione w czasach najgłębszego kryzysu. Ja tam pamiętam te półki jako tako zapełnione z towarami, w tym takimi, na wiele których nie było nas w domu stać. Na szkolnych apelach (było coś takiego - lata 60-te) kierownik szkoły nie raz wymachiwał bułką z szynką przyniesioną przez sprzątaczkę ze śmietnika, wygłaszając okolicznościowe przemówienie w stylu; "wasi rodzice ciężko pracują, a wy ....". Po co więc ta ideologiczna przesada w prawie każdym tekście o tamtych latach? Prawdą jest, że nie było komórek, netu, komputerów i paru innych rzeczy, tylko że gdzie indziej też ich nie było.
stary zgred
07:57, 2025-05-13
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Panie Oratowski i reszta! Szybkie szkolenie z edytorstwa konieczne!!
Złoty pył.
23:13, 2025-05-12
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Przypomnę że od 1945 r do 1989 czyli w tym szarym komunistycznym kraju bez ,, radości" I dobrobytu jak tutaj Przełom pisze przybyło nas około 15 milionów ludzi. Od 1989 w zachodnim dobrobycie hehe nie przybywa nic a nawet ubywa nam ludności. Więc przestańcie prać młodym mózgi jak to było źle. Lata 70 były naprawdę na wysokim poziomie jak na tamte czasy i to w każdej dziedzinie. Do tej pory nie rozkradli tego co wtedy powstało
Ogień
22:11, 2025-05-12