CHRZANÓW. Samochodom z LPG nie wolno parkować na dachu Kauflandu

co za totalne bzdury
tylko w naszej ciemnej Polsce nie można nigdzie wjechać autem z lpg
a ponieważ na parkingach (nawet i prywatnych) zgodnie z prawem obowiązują wszystkie zasady ruchu drogowego to jakim cudem stawia się tam znaki, które nie istnieją????

ps.: były już badania na ten temat i naukowcy doszli do wniosku że bardziej niebezpieczne są auta bez instalacji lpg

jak wam się wydaje szczelniejsza jest butla o grubości kilku mm czy bak na benzynę z cienkiej blachy? i co częściej "kapie" na jezdnię benzyna czy gaz?

ps 2. kaufland nawet jakby rozpoznał auto na gaz (w co wątpię) to nie mają jak człowieka ukarać bo nie ma stosownego zapisu w polskim prawie.

W chrzanowskim Kauflandzie odesłali mnie do centrali we Wrocławiu. Od kilku dni koresponduję z rzecznikiem prasowym. Gdy wreszcie odpisze mi coś sensownego poza tym, co wszyscy już wiemy, że wymóg wprowadzenia zakazu postawili strażacy, podzielę się z państwem tą informacją. Zapytałam o to, gdzie mają parkować auta z LPG i jak zamierza obecny problem rozwiązać Kaufland. Przy wejściu do hipermarketu w Chrzanowie znajduje się tylko kilka miejsc postojowych, część dla niepełnosprawnych i osób z małymi dziećmi. Myślę, że nawet, gdyby wprowadzić zasadę, iż mogą tu parkować wyłącznie auta z LPG, to nie rozwiąże problemu. Miejsca uprzywilejowane muszą zostać, co jest chyba dla wszystkich oczywiste. A pozostałych jest za mało, by rozwiązać problem właścicieli samochodów z instalacją na gaz. Jeżeli mają państwo jakieś dodatkowe pytania, które mogłabym zadać rzecznikowi, to proszę o ich zamieszczenie na stronie albo przesłanie mailem na adres [email protected]

Ciekawe czy pani Eliza stanęła za kierowcami którzy jeżdżą autami na gaz i rozmawiała z kierownictwem sklepu na temat miejsc parkingowych tylko dla osób z LPG tuż obok wejścia przy Fiacie.

Do "vincent".
Znak jest wg mnie jak najbardziej ustawiony zgodnie z prawem ponieważ nie jest to droga publiczna lecz droga prywatna (wewnętrzna) i to właściciel, którym w tym przypadku jest Kaufland decyduje o oznakowaniu dróg i parkingów na jej terenie. Oczywiście zapewne są jakieś normy narzucone odgórnie, do których muszą się stosować. Znak więc w tym przypadku nie musi znajdować się w kodeksie drogowym. Podkreślam że nie jestem osobą która ma kodeks drogowy i przepisy dot. oznakowania w małym palcu i jest to tylko i wyłącznie moja opinia.
A co do znaku widziałem go już w galeriach w kilku miastach (chociażby galeria w sosnowcu) i wystarczy przejść się kawałek żeby przekonać się że nie jest on respektowany przez kierowców. Tak samo zapewne jest i w Chrzanowie.

Taką odpowiedź dostałem od Kauflanda dla czego z instalacja LPG nie można wjeżdżać na parkingi na dachu. "Niestety polskie przepisy zabraniają parkowania pojazdów z instalacją LPG w parkingach podziemnych oraz na dachu budynku. Jest to spowodowane kwestiami bezpieczeństwa. W tego typu konstrukcjach istnieje możliwość zbierania się gazu z nieszczelnych instalacji pojazdów. Są to również wyraźne wskazania odbiorowe Straży Pożarnej." Jak też się dowiedziałem to kwestia taka że gaz z nieszczelnych instalacji LPG mógł by się przedostać np do sklepu gdyż jest on cięższy i opada w dół

Żyjemy w kraju absurdów. UNIO Europejska - HELP!

W C.H. MAX można parkować na podziemnym, to samo w wielu innych galeriach (np. Galeria Katowice, C.H. Bonarka) a Kaufland mimo że ma odkryty parking na dachu, to dał ciała po całości. Śmiech na sali. Tracicie tylko klientów.

Proszę aby Redakcja Przełomu,rozeznała sprawe czy w ogóle ten znak "zakaz ruchu LPG" istnieje w kodeksie drogowym i jest ustawiony zgodnie z prawem ? Dotyczy to na pewno sporej grupy kierowców mających instalacje LPG z pow.Chrzanowskiego !

Garaż nawet podziemny by był dopuszczony to musi mieć odpowiednią wentylację i przewiew. Bez tego Ci straż garażu nie odbierze. Równie dobrze możesz mieć wyciek paliwa w aucie i jak nie będzie ruchu powietrza to będzie wielkie bum przy niekorzystnym zbiegu okoliczności. To nagonka na LPG, a nie jakieś merytoryczne przesłanki, przykład "patrz wyżej".

raptor powiem Ci że też mam auto z LPG, chociaż od roku nie używam i o ile w garażach podziemnych znak zakazu wjazdu z LPG (np. Niva w Oświęcimiu) ma sens, gdyż tam rzeczywiście jest rekuperacja i przestrzeń praktycznie zamknięta, natomiast w Kauflandzie w Chrzanowie jest przestrzeń otwarta (brak dachu) na górnym poziomie to tym bardziej dziwi mnie fakt tego znaku. Zdaję sobie sprawę, że gaz jest cięższy i utrzymuje się nisko, ale przy otwartej przestrzeni ruch powietrza jest dość spory. Nikt tego nie sprawdza czy masz gaz czy nie, jednak jakby coś się stało, a okazało się, że masz gaz i wjechałeś mimo zakazu poniósł byś duże konsekwencje...

A kto to sprawdzi, że mam LPG ? :) Teraz dużo osób podobnie jak ja ma wlew schowany i dopiero otwarcie wlewu paliwa ujawnia, że się posiada LPG. Na wskaźniku gazu można coś położyć i po problemie :)