Zamiast placu - parking - przelom.pl
Zamknij

Zamiast placu - parking

14:13, 05.02.2009
Skomentuj Zbigniew Kuchta postulował, aby w Rynku pozostawić jak najwięcej wysokiej zieleni Zbigniew Kuchta postulował, aby w Rynku pozostawić jak najwięcej wysokiej zieleni

KRZESZOWICE. Przedstawiona w środę przez władze gminy nowa wersja koncepcji przebudowy Rynku powinna zadowolić właścicieli pobliskich kamienic i sklepów. Uwzględnia na jego płycie parking.

KRZESZOWICE. Przedstawiona w środę przez władze gminy nowa wersja koncepcji przebudowy Rynku powinna zadowolić właścicieli pobliskich kamienic i sklepów. Uwzględnia na jego płycie parking.

Na kolejne konsultacje przyszło do urzędu ponad sto osób. Proponowane wcześniej rozwiązania wiązały się z częściowym ograniczeniem ruchu samochodowego w Rynku oraz likwidacją miejsc postojowych na jego płycie, gdzie zima można byłoby zrobić lodowisko, a latem urządzać imprezy plenerowe. Przeciwko temu zaprotestowali właściciele kamienic. Podkreślali, że z chwilą zamknięcia Rynku dla ruchu stracą klientów.

- Nowa koncepcja przewiduje powstanie 50 miejsc na głównej płycie. Gdybyśmy wprowadzili tam parkomaty, z wyłączeniem opłat na przykład przez pierwszą godzinę postoju i w dni świąteczne, rotacja samochodów byłaby większa. Chodzi o to, aby zostawić mieszkańcom trochę przestrzeni. Obecnie cały Rynek to jeden wielki parking - podkreśla wiceburmistrz Krzeszowic Andrzej Żbik.

Razem z innymi parkingami, w centrum miasta można byłoby stworzyć około 300 miejsc. Obecnie jest ich 221.

Marek Danecki, pracujący w Krzeszowicach mieszkaniec Miękini zaproponował, aby wziąć przykład z Olkusza, gdzie na płycie Rynku funkcjonuje i parking i plac, na którym można zorganizować plenerową imprezę.

- Nie można z tego miejsca zrobić pustyni. Krzeszowice należą nie tylko do mieszkańców, ale i przyjezdnych - zaznaczył Jan Tomczyk.

- Gdyby wykorzystać na parking skwer, porośnięty dziś krzakami, sytuacja na pewno by się poprawiła - dodał Stanisław Mleczko.

Zbigniew Kuchta zaproponował, aby na skwerze pozostawić drzewa, a między nimi wybudować alejki i postawić ławeczki. Natomiast jezdnię wyłożyć kostką a la "kocie łby", co spowolniłoby ruch samochodów.

- Nie podoba mi się parking na placu, ale jakiś konsensus musimy wreszcie osiągnąć. Cały czas wierzę, że doczekam chwili, gdy z wnuczką będę mogła pójść na lody, bez obaw, że na Rynku potrąci mnie samochód - zaznaczyła Małgorzata Fryt.
(e)

(red)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%