Na chrzanowskim wiadukcie droga była tak oblodzona, że samochody wjeżdżały w siebie i w barierki
We wtorek wieczorem na wiadukcie nad ulicą Trzebińską w poślizg wpadło kilka samochodów. Szklanka na drodze sprawiła, że uderzały w siebie i w barierki.
We wtorek wieczorem na wiadukcie nad ulicą Trzebińską w poślizg wpadło kilka samochodów. Szklanka na drodze sprawiła, że uderzały w siebie i w barierki.
- Jechaliśmy w stronę szpitala. Wszystko zaczęło się dziać, gdy zjeżdżaliśmy z wiaduktu. Dobrze, że dziecku nic się nie stało - opowiada Barbara Stypińska z Chrzanowa.
Na miejsce dotarła policja, cztery jednostki straży pożarnej i pogotowie. Jedną z osób - kobietę zabrano do szpitala. Wszyscy ślizgali się na oblodzonej drodze.
- Warunki tragiczne. Piaskarka nadjechała już po wszystkim - dodaje będący na miejscu zdarzenia kierowca.
(e)
0
0
0
0
0
0
0 0
Same kłopoty z tym wiaduktem, nie dość, że nie wiadomo po co on wogole tam stoi ( bo wystarczyło zrobić zjazd z ronda przed daewoo) to jeszcze naraża kierowców na takie sytuacje - bo pewnie juz zabrakło kasy na jego utrzymanie. Po prostu wiadukt marzenie 08:22, 23.01.2014
0 0
Do "stefano" lepiej żeby ten jeden wóz strażacki był na miejscu i jak Ty to mówisz "hmmm nie wiem co... " niż żeby tego jednego samochodu bojowego zabrakło i ktoś nie otrzymał pomocy. 13:28, 22.01.2014
0 0
O drogowcach się mówi że są najmniejszymi ludźmi na świecie ... Kilka milimetrów lodu a ich już nie widać ...
08:54, 22.01.2014
0 0
Straż na wycieczkę nie przyjeżdża , ino ktoś ją wzywa jest potrzebna. 06:19, 22.01.2014
0 0
Ja troszkę poza tematem a odnośnie Straży Pożarnej. Czy oni faktycznie muszę jechać w takiej dużej liczbie? dzisiejszego wypadku nie widziałem więc nie będę oceniał czy faktycznie były potrzebne 4 zastępy... no ale widziałem jakiś czas temu pewien nieduży wypadek samochodowy z którego wszyscy cało wyszli, była policja, karetka i 3 zastępy straży... jedni zajmowali się samochodem, inni robili zabezpieczenie terenu a trzecia ekipa hmmm sam nie wiem co... 00:18, 22.01.2014
0 0
Jak zwykle zima zaskoczyła drogowców. Poszkodowani składać pozew zbiorowy i sądzić się z drogowcami którzy są odpowiedzialni za odśnieżanie. 23:22, 21.01.2014
0 0
A kto bedzie winny? Oczywiscie kierowcy! A moze by tak w koncu sluzby drogowe ukarac?! 22:41, 21.01.2014