Szkoły w Czyżówce i Płokach od września przestaną istnieć

Rabbani: zgadzam się z Tobą w zupełności w kwestii kolejności cięcia wydatków. Pierwsze oszczędności powinien poczynić sam jaśnie panujący nam Pan burmistrz wraz ze swą świtą w Radzie Miasta oraz podległych jednostkach Urzędu Miasta. Zresztą "Przełom" już kilkakrotnie przedstawiał wydatki podatników na 1 urzędnika na rok... najlepsze w całej farsie jest to, że tych urzędników jest znacznie więcej niż w ludniejszym Chrzanowie czy Starostwie Powiatowym.
Ironicznie:
Zrozumcie ludzie, że burmistrz zatrudniając "ludzi z plecami" przeciwdziała również w ten sposób bezrobociu...

całkiem poważnie: Szkoły z 36 uczniami wcześniej czy później zostaną zlikwidowane, sądzę, że należy się cieszyć,jednak że mieszkamy w gminie Trzebinia, gdyż w sąsiednim Chrzanowie likwidowano o wiele większe szkoły bez żadnych pertraktacji z rodzicami.
Jednakowoż drażni mnie i dziwi fakt, że szkoły które planowane były do likwidacji (Czyżówka, Psary) przeszły w ostatnim czasie generalne remonty. Może w tak idiotycznej sprawie wypowie się ktoś z działu inwestycji UM.
Gdzie tu logika? być może komuś z zewnętrznej firmy bardzo zależało na wykonaniu robót i zgarnięciu niemałego szmalcu w trybie ustawionego przetargu... Ale to tylko snucie przypuszczeń...

Shalom rabbani, shalom ... nie da się przeliczyć dobra dziecka, szeroko rozumianego dobra na pieniądze!
I czym wcześniej to sobie decydenci uzmysłaowią tym szybciej będziemy wszyscy zdrowsi i cieszyć się będziemy wspomnianym dobrem naszych dzieci.

A czy ktoś ma złudzenie, iż te pieniądze, które uda się gminie oszczędzić na dzieciach pozostaną w oświacie? Jakoś sądzę, iż pójdą na rozbudowę biurokracji lub podwyżki diet dla radnych...
I po raz kolejny apeluję - nie przeliczajmy wszystkiego na pieniądze - bo to co teraz oszczędzimy na podstawówkach, wydamy dwukrotnie na zwalczanie patologii w przyszłości.

do tańsze a droższe: no...- dobra kalkulacja, teraz polecam jeszcze metodę matematyczną, zwaną proporcją z użyciem % i przeliczeniem na ilość uczniów... w gruncie rzeczy to co miało obalić moje tezy wzmacnia je jeszcze bardziej w świetle wszystkich wypowiedzi. dziękuje!

Tańsze? Bzdury. Do każedej szkoły w mieście gmina dopłaca. SP 8 400 uczniów x 2000zł = 800000zł rocznie. Do Czyżówki czy Płok dopłata wynosi 250000 - 300000. Po likwidacji tych szkół niewiele się zmieni i tak gmina co rok będzie miliony dopłacać do miejskich molochów.

żyjemy w kapitalizmie, gdzie znaczącą rolę odgrywa pieniądz. Oświata,jak w każdym samorządzie,tak i w naszej gminie zżera niemałą część dochodów- z tym, że pomiędzy poszczególnymi szkołami istnieją znaczące różnice kosztów utrzymania. Pieniądze zaoszczędzone na "drogich", małych szkołach można przeznaczyć na dofinansowanie w pomoce większych,"tańszych" szkół.
Gdy zamykano SP nr 7 (zapewne większość tu walczących nie ma nawet zielonego pojęcia gdzie ta szkoła była i jaki był tam system nauki) nikt lamentów nie podnosił,bo wszyscy sobie zdawali sprawę, że przy niskim współczynniku urodzeń taka szkoła nie ma szans na przetrwanie.
Pozostaje jedno- ludzie bierzcie się za zwiększenie przyrostu naturalnego zamiast tracić czas na forach (i tak nic to nie zmieni), bo wkrótce do Płok, jak i do Czyżówki będą przyjeżdżać obwoźne sklepy spożywcze!

Rachunku:
1. Z likwidacji szkoły w Psarach nie wycofano się - kuratorium nie pozwoliło i tyle. I jeszcze jedno - doskonale pamiętam, jak jeszcze niedawno włodarze gminni mówili, iż chcą zlikwidować jedną z tych dwóch szkół. A jak przyszło do decyzji - zlikwidowali obie...
2. Ministerium nie ustala liczby uczniów - i stąd problemy: samorządy oszczędzając na oświacie tworzą klasy ponad trzydziestoosobowe. Nasz powiat z zasady życzy sobie klas 34-35 osobowych, szczycąc się dzięki temu, że nie dokłada do subwencji oświatowej. Zapraszam Pana Rachunka czy pana starostę do uczenia w takiej klasie...
3. Piszesz: "bezpieczeństwo- gadanie- wystarczy znać trochę młodych ludzi,by mieć swiadomość, że dealerów, młodych podpijających lub marginesu społecznego mamy tyle samo i w szkołach większych i mniejszych." Pozostawiam to bez komentarza, bo tego komentować nie ma potrzeby. Niewątpliwie zagrożenie narkomanią i penetracją dilerów jest takie same w 500-osobowej szkole jak i w wiejskiej podstawówce, liczącej kilkudziesięciu uczniów... Wszyscy eksperci zgodzą się z Tobą.

Nie przeceniajmy, proszę, siły swoich podatków! Niech każdy, kto tak chętnie deklaruje, że nie życzy sobie, aby z jego podatków utrzymywano szkoły, zerknie na swoją deklarację podatkową i dostrzeże na co wystarczyłaby jego kwota... Pomówmy za to o rzeczach Naprawdę Ważnych. Obiegł niegdyś okolicę dowcip, że słowo TRZEBINIA pochodzi od ... trzebienia miejscowej inteligencji. Obawiam się, że decyzje prześwietnej naszej rady miasta czynią z tego żartu ponurą rzeczywistość.

Przynajmniej myślę o dobru dzieci a nie o o cyferkach. Ja też place podatki (i to nie małe) i ciekawe dlaczego ja muszą one iść one na takie molochy. Po za tym przypominam, że są to komentarze dotyczące zamknięcia szkoły w Plokach i Czyżówce a nie forum dotyczące ortografii.

CI KTÓRZY TU SIE WYPOWIADJA POWINNI WIEDZIEC , ŻE ZAMIAR LIKIWIDACJI SZKOŁY W CZYŻÓWCE POWSTAŁ JAKIEŚ 3 LATA TEMU. JAKAZ MADRA FILOZOFIA I GOSPODARNOSC TKWI W NASZYCH RADNYCH NA CZELE Z PANEM BURMISTRZEM SKORO PRZEZ OSTATNIE LATA WYDALI KROCIE NA REMONT I MODERNIZACJĘ CAŁEGO BUDYNKU SZKOLNEGO , MAM TU NA MYŚLI CAŁKOWITA WYMINA POSZYCIA DACHU , REMONY ŁAZIENEK , KORYTARZY , KLAS A NA KONIEC WYMIANA CENTRALNEGO OGRZEWANIA NA GAZOWE. I TAK SIE WŁASNIE ZASTANAWIAM PO CO ??? WYDALI TYLE PIENIĘDZY W COS CO MA PRZESTAC ISTNIEC???? NASUWA SIE TYLKO JEDNA MYŚL PANOWIE MAJA JUZ SWÓJ CUDOWNY PLAN ZAGOSPODAROWANIA TERENU I BUDYNKU SZKOŁY ZWŁASZCZA ŻE NIE OD DZIS WIEMY ŻE JEST JUZ PLAN PARKINGU PRZY TERENIE SZKOŁY NA 30 SAMOCHODÓW !!! CIEKAWE PO CO NA TAKIEJ WSI TAKI DUZY PARKING?? HMMMM

Tak jak napisałam wcześniej zgodnie z USTAWA z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty z późniejszymi zmianami w rozdziale 7 art 79 opisana jest procedura ustalania funduszu przypadającego na jednego ucznia:
ust. 1. Przedszkola, szkoły i placówki publiczne zakładane i prowadzone przez ministrów i jednostki samorządu terytorialnego są jednostkami lub zakładami budżetowym
3. Szkoły, o których mowa w ust. 1, otrzymują na każdego ucznia dotację z budżetu jednostki samorządu terytorialnego obowiązanej do prowadzenia odpowiedniego typu i rodzaju szkół, w wysokości równej wydatkom bieżącym przewidzianym na jednego ucznia w szkołach tego samego typu i rodzaju prowadzonych przez tę jednostkę samorządu terytorialnego. W przypadku nieprowadzenia przez jednostkę samorządu terytorialnego szkoły tego samego typu i rodzaju podstawą ustalenia wysokości dotacji jest kwota przewidziana na jednego ucznia szkoły publicznej danego typu i rodzaju w części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego.
jeżeli ktoś kończy studia to chyba powinien wiedzieć że jeżeli podaje jakieś dane to powinien podać do niego źródło(bibliografie)

rachunek - czytając Twoje komentarze odnoszę wrażenie, że raczej nie skończyłeś dobrej szkoły średniej, ani wyższej uczelni z dobrymi wynikami (ortografia - tragedia, poglądy - prymitywne)

Do rachunek i realia są proste...: Ja kończyłam szkole podstawowa w Plokach parę lat temu i nie powiedziałabym że uczniowie którzy kończą ta szkolę kończą swoje wykształcenie na szkole zawodowej. Z mojej klasy może faktycznie 4 osoby skończyło na zawodówce a reszta poszła do LO a później dalej a byliśmy dość liczna szkoła. Po za tym z wykształcenia jestem pedagogiem wiec mam wizje pracy szkoły od drugiej strony niż większość ludzi. Nic dobrego nie wyjdzie z połączenia szkół. Po za tym "rachunek i realia są proste...:" jeżeli piszesz jakieś statystyki po podaj źródło z jakiego ono pochodzi. Bo z mojej wiedzy to na każdego ucznia jest określona kwota (a nie dowolność) która jest zgodna z ustawa o edukacji.

radzę śledzić dokładnie podawane informacje- wycofano się z zamiaru likwidacji SP w Psarach.Ja z kolei zauważyłem inną strukturę wykształcenia młodych ludzi w Płokach, a choćby w sąsiednich Myślachowicach- a znam dobrze te tereny i ludzi tam zamieszkujących- pogląd na sprawę więc też mam ,ale zgoła inny.
Będąc z wyżu demograficznego nie zaobserwowałem ani w swojej, ani sąsiednich "molochach" klas powyżej 25 osób więc takie twierdzenie jest bezzasadne,istniejądane z ministerstwa zalecające odpowiednią ilość uczniów w klasach.
bezpieczeństwo- gadanie- wystarczy znać trochę młodych ludzi,by mieć swiadomość, że dealerów, młodych podpijających lub marginesu społecznego mamy tyle samo i w szkołach większych i mniejszych.
Dlaczego z kolei ja mam dokładać do utrzymania wiejskiej szkoły,skoro sam chodziłem do,jak to określacie" molocha" i dał mion solidną wiedzę dzieki której mogłem chodzić do dobrej szkoły średniej i zdobyłem wyższe wykształcenie z dobrymi wynikami na studiach. Idąc dalej dlaczego mam dokładać do wykształcenia wiejskich dzieci skoro jako podatnik odprowadzam niemałe składki społeczne z których utrzymywany jest KRUS.
Pytanie w końcu czy to szkoła wychowuje dzieci czy rodzice, bo jeśli przykładowo dziecko rozchoruje się na zajęciach WF na świerzympowietrzu w szkole gdzie niemasali to pani czy pan wychowawca mojego chorego dziecka już nie wychowuje...
Zresztą- Ci którzy próbują wychowywać cudze dzieci dają często doskonały przykład niekompetencji przy wychowaniu swoich!

Projekt racjonalizatorski.
Proponuję, aby każdy radny dostał po 1 klasie z likwidowanych szkół i miał obowiązek te dzieci dowozić i odwozić ze szkoły (2szkoły po 8 klas - wychodzi 16, więc 3 kierowców będzie rezerwowych) i mamy po problemie. Oczywiście paliwo pokrywają z własnej kieszeni, tzn z diet, na które My się składamy. Co radni na to?

wg "włodarzy" lepiej zrobić spęd w Trzebini. Uważają, że dziecko jak zniknie rodzicom, znajomym z oczu to będzie poprawnie się zachowywało. Wg mnie, takie spędy powodują tylko anonimowość, a co za tym idzie - brak wychowania, "monitoringu" młodych osób, których psychika się dopiero kształtuje, a potem będą płakać, że wzmaga się wandalizm, młodzież jest źle wychowana. Koszty nie są problemem, przecież te dzieci też trzeba dowozić - a to kosztuje (chyba, że obowiązek zwali się na rodziców), a dziecko zamiast być w szkole np. 6 godzin, to jest z 7em, 8em, bo trzeba liczyć jeszcze dowóz. Ja bym zniósł obowiązek uczęszczania do szkoły, przecież niewykształconymi osobami łatwiej jest rządzić. Nieprawda???

100% poparcia dla wypowiedzi Rabbaniego!

Jeśli mówisz o poziomie nauczania to może powołaj się na jakieś dane? Na przykład wyniki sprawdzianu? To po pierwsze - zresztą to nie ma dla władz żadnego znaczenia: szkoła w Psarach zawsze jest w czołówce sprawdzianu, a i tak jest do zamknięcia...
A po drugie - w szkole nie tylko wyniki się liczą. Jest jeszcze coś takiego jak wychowywanie czy bezpieczeństwo uczniów. Czy w szkole molochu oba te zadania są lepiej realizowane niż w małych wiejskich szkołach? A tego na pieniądze nie przeliczysz. Oczywiście zawsze możesz potem wydać dwa razy tyle na działania zmierzające do minimalizowania zachowań patologicznych wśród młodzieży i dorosłych, którzy nie mieli szans być objęci dobrą profilaktyką za młodu, bo w klasach 30-35 osobowych po prostu nie zauważono ich problemów...
Po trzecie - jeśli szukamy oszczędności, to już proponowałem: jedna podstawówka, klasy po 100 osób, zajęcia w "Sokole".
Po czwarte - nie obrażaj w swojej wypowiedzi. Liczba osób idących na studia jest podejrzewam taka sama lub większa niźli tych "miastowych". Mówię to i na swoim przykładzie, i innych osób które znam, i obserwując swoich uczniów i ich dalsze losy. Nie trzeba mieszkać w Trzebini, aby zostać magistrem...
I po piątek - dlaczego ja ze swojej kieszeni mam dopłacać do pensji pana burmistrza czy radnych, których nie wybierałem (bo są z Trzebini w 90%). Ja się na to nie zgadzam - skoro rada jest trzebińska...
I jeszcze jedno - skąd masz takie wyliczenia? Czyżbym dyskutował z panem Pierzchałą, likwidatorem oświaty?

skoro w szkole w Płokach czy Czyżówce na jedno dziecko wydaje się ponad 8 000 zł PLN, a w SP nr 6 lub 8 około w granicach 1 000- 2 000 PLN to rachunek jest prosty. Dlaczego ja ze swojej kieszeni mam dopłacać do utrzymania szkół- pożeraczy pieniędzy skoro większość dzieci z tych szkółek, którzy miejscowi nauczyciele nazywają oazami spokoju i wiedzy (w stosunku do dużych szkół) i tak zostają w tych wioskach kończąc swoje kariery naukowe na szkołach zawodowych. Ot, taki tam jest poziom nauczania... dla mnie utrzymywanie szkoły z 36 uczniami to bezcelowe, wręcz szkodliwe tworzenie warunków cieplarniach dla dzieci, które po pójściu do gimnazjum zetrą się z brutalną prawdą szkolnego życia a w szczególności wygodne miejsce dla nauczycieli, którzy "na prowincji" mają super warunki do dotrwania w spokoju na emeryturkę, zresztą wielu z nich musiało na szybkiego kończyć kursy pedagogiczne i in. aby sprostać wymaganiom MEN.

chciało by się powiedzieć : takie rządzenie jakie młodzieży chowanie... ale czy w tym przypadku to prawda?? śwat dąży do globalnej wioski ,procesy rozpoczęte trudno wstrzymać, problemy społeczne stają się schematami i wydanymi decyzjami, rozporządzeniami zatwardziałych urzędników, czasami człowiek chciałby się zaszyc w dżungli i być poza i ponad wszystkim, rzeczywistośc strąca nas w brutalną szarość codzienności a życie toczy się dalej......

Kasiu! W gminie Trzebinia w skórę dostają ci nauczyciele, którzy bronią szkół, a nie ci, którzy je likwidują (patrz: nauczycielki z Psar). Taka gmina...

Moralność i etyka zawodowa nauczycieli i emerytów-nauczycieli, którzy są radnymi, pozostaje pod znakiem zapytania? Nauczyciel powinien mieć na uwadze dobro dziecka! Każdego dziecka! A okazuje się, że dba tylko o swój "stołek". Gra jak mu każą pierwsze skrzypce (burmistrz), sprzedaje się za 2 grosze jak Judasz. Wstyd!

czy ktoś wie jak głosował radny Anatol?

Przy takiej liczbie mieszkańców i tak nie mają szans być usłyszeni - o wszystkim decyduje trzebińska większość, wsparta takimi radnymi jak pan A. O.

Pnie Sołtysie Czyżówki proponuje aby Pan wraz z Radą Sołecką złożyli na ręce Urzędu swoje mandaty skoro nie macie Państwo wpływu na to co dzieje się w Waszej miejscowości.
Może dzięki temu "ktoś" się opamięta!

skoro sołtys Czyżówki argumentuje taką decyzję brakiem radnych to proponuję zmobilzować mieszkańców do kandydowania oraz aktywnego uczestnictwa w wyborach samorządowych- taka argumentacja obarcza samych mieszkańców i basta.

dlaczego ci radni tak nie lubią szkół? Chyba w szkołach nie szło im najlepiej, to się teraz wyżywają.

Zlikwidujmy radę miasta oszczędności będą oczywiste!

Do zamykania nie trzeba mądrości. A jeszcze ciekawe, ile premii przyznają sobie radni na koniec roku za taką mądrą decyzję... Za rok Psary i podstawówka w Trzebini pójdą.

Żenująca decyzja!!! Schodzimy na psy i schodzić będziemy jeżli szukamy oszczędności na edukacji naszych dzieci.
Warto w kartach historii Waszych miejscowości zapisać nazwiska tych radnych i przypominać kiedy będzie się mówić o przyczynach rosnącej patologii wśród młodzieży!
I druga sprawa. Szanowni rADNI wybudowali te szkoły żeby je zamykać? Gdzie wy sie edukowaliście? Dojeżdżaliście do szkoły gimbusami?

Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie ... wszystkiego najlepszego Radnym ich rodzinom i potomkom ich rodzin.

Nie uważam żeby to była mądra szkoła. Może nie są to "elitarne" szkoły, ale jednak w szkole w Płokach średnia z egzaminu na koniec szkoły podstawowej była zawsze jedna z najwyższych w gminie i powiecie. Widocznie wiekszość ludzi (włącznie z naszymi radnymi) uważa że szkoła elitarna to taką gdzie jest bardzo duża ilość uczniów patrz szkoła podstawowa nr 8 ZWM. Ja bardziej opowiadam się za zamknięciem lub podzieleniem tych wielkich molochów. W takich szkołach możemy mówić o anty wychowaniu. Ciekawe czy ktoś zastanowił sie dlaczego uczniowie z takich małych szkół rzadziej korzystają z korepetycji niż ci którzy chodzą do takich dużych? W mniejszych klasach nauczyciel może pozwolić sobie na wyrównanie braków, poświęcić czas na wytłumaczenie materiału jeżeli jest taka potrzeba. Widzę że większość ludzi nie ma pojęcia jak krzywdę robią dzieciom.

A w czym ta mądrość jeżeli możesz uściślić ?

Ja proponuję - zamknąć wszystkie szkoły poza jedną, klasy 100 osobowe z lekcjami w Sokole. Oszczędności większe...

To nie "elitarne"szkoly z wyśrubowanym czesnym.....Nie kazdy z nas ma szkołę "przez płot".Dowozimy swoje dzieci do róznych placówek. I krzywdy nie ma....Mądra Decyzja. Brawo.