Pasażerowie w kupach piachu, kierowcy mało co widzą

GROJEC. Mieszkańcy tej wsi dopytują, kiedy skończy się remont ul. Grojeckiej. Na łuku drogi, obok przystanku, wysypano piasek z kamieniem, a część asfaltu z jezdni sfrezowano. Alarmują, że na tym zakręcie jest teraz bardzo niebezpiecznie, bo auta jeżdżą lewą stroną, jak w Anglii.

GROJEC. Mieszkańcy tej wsi dopytują, kiedy skończy się remont ul. Grojeckiej. Na łuku drogi, obok przystanku, wysypano piasek z kamieniem, a część asfaltu z jezdni sfrezowano. Alarmują, że na tym zakręcie jest teraz bardzo niebezpiecznie, bo auta jeżdżą lewą stroną, jak w Anglii.

Radna Elżbieta Lewicka z Grojca zaapelowała na wtorkowej sesji do burmistrza Alwerni, aby ponaglił wykonawcę. Przestrzegła, że przez tak "rozgrzebaną" ulicę może dojść do wypadku. Sytuację na ul. Grojeckiej pogarsza fakt, że na odcinku od skrzyżowania w przysiółku Nowa Wieś w stronę Alwerni jest dziura na dziurze. Nie załatano ich od zimy.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Grzegorzem Żuradzkim, dyrektorem Powiatowego Zarządu Dróg w Chrzanowie. Poinformował, że na ul. Grojeckiej trwa właśnie poszerzanie pasa drogowego i umacnianie jego krawędzi. Mówi, że jest to etap remontu tej drogi, w ramach którego będą również łatane dziury. Mówi, że termin wykonania tych prac został przewidziany do końca czerwca. Nie wyklucza jednak, że zakończą się one wcześniej.
Łukasz Dulowski