CHRZANÓW. We wtorek po północy, około godz. 0.25, zadzwonił do straży pożarnej mężczyzna i powiedział, że za pół godziny wyleci w powietrze blok 28 b przy ul. Fabrycznej. Policjanci ustalili numer telefonu, z którego dzwonił sprawca fałszywego alarmu.
CHRZANÓW. We wtorek po północy, około godz. 0.25, zadzwonił do straży pożarnej mężczyzna i powiedział, że za pół godziny wyleci w powietrze blok 28 b przy ul. Fabrycznej. Policjanci ustalili numer telefonu, z którego dzwonił sprawca fałszywego alarmu.
Jak poinformował starszy aspirant Ryszard Opiała, zastępca naczelnika sekcji prewencji KPP w Chrzanowie, na miejsce przyjechała policyjna grupa pirotechniczna. W środku nocy ewakuowano około 30 lokatorów bloku. Sprawdzanie obiektu trwało do godz. 1.30. Funkcjonariusze nie znaleźli ładunku wybuchowego.
- Mamy ustalony numer telefonu komórkowego, z którego dzwonił sprawca fałszywego alarmu. Obecnie poszukujemy tego mężczyzny. W podobnych przypadkach w grę wchodzi albo wykroczenie i kara grzywny do 1.500 złotych, albo przestępstwo, jeśli wystąpi realne zagrożenie zdrowia lub życia - mówi starszy aspirant Opiała.
Łukasz Dulowski
0
0
0
0
0
0
0 0
takich psycholi to powinno się wysyłać na ciężkie roboty w kamieniołomie to by im się żartów odechciało 20:14, 24.08.2009
0 0
Wyslac go do Chicago, a tu juz beda wiedziec co z nim zrobic..Prawo ustalone i zatwierdzone, 07:24, 19.08.2009
0 0
+ dodatkowo podac do publicznej wiadomości sprawce 17:34, 18.08.2009
0 0
OBICĄŻYĆ GO KOSZTAMI AKCJI i nałożyć prace społeczne! 13:04, 18.08.2009