Gorsza choroba od świńskiej grypy to-nadal bezrobocie !Młodzi nie mają pracy , jak i ludzie w wieku poprodukcyjnym, nie kwalifikujących sie do zadnych pomostówek z tym trzeba walczyć, nie uważacie?

Czy nie o to chodzi ,żeby farmaceuci mieli większy zbyt ? Najpierw trzeba było ludzi izolować .,później żeby osoby podejrzane zostawały w domu .To znaczy ,że to nie jest jakaś śmiertelna choroba ?Ptasia też była śmiertelna /prawie/.Dla mnie bzdetka Szczepię się co roku na normalną grypę .Chyba przesadzam .

Nie bylo, nie ma i nie bedzie pandemii, wszystko juz ucichlo... Smieszy mnie ankieta i jej wyniki, bo i po co zajmowac sie takimi sprawami... W samym XX wieku na najpopularniejsze szczepy grypy zmarlo jakies 300 000 000 ludzi, a ile ludzi zmarlo na jakas swinska grype? W Polsce NIKT, NIGDY nie zmarl na swinska grype - wniosek : jezeli chcemy zajmowac sie groznymi chorobami to zajmujmy sie

mi się wydaje że to zwykła podpucha. Dokładnie tak jak ptasia grypa. Dla mnie nie ma czegoś takiego. Na ptasiej grypie ktoś musiał zarobic. Podejrzewam że również to samo się stało z wirusem A/h1n1 .