Przełom Online
Zakonnik wypadł z wieży. Zginął
ALWERNIA. W czwartek wypadł z wieży kościelnej klasztoru o.o. Bernardynów 47-letni zakonnik o. Beniamin.
Zbigniew Uroda, chrzanowski prokurator rejonowy, poinformował, że wstępnie został wykluczony udział osób trzecich.
- Sprawdzamy, czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy samobójstwo. Dokładne przyczyny zgonu poznamy po otrzymaniu wyników sekcji zwłok - zaznacza prokurator Uroda.
- Teraz będziemy przesłuchiwać świadków, głównie ojców bernardynów - dodaje Małgorzata Tyżuk z chrzanowskiej prokuratury.
- To był bardzo spokojny i miły człowiek - mówi Jan Rychlik, burmistrz Alwerni.
Łukasz Dulowski
Komentarze
18 komentarzy
Nie pytamy, czy Chrystus żył; chcemy wiedzieć, gdzie są i co czynią chrześcijanie.
Stała się tragedia,jakich wiele na świecie,niech spoczywa w pokoju.Wielce prawdopodobne jest,że ten spokojny człowiek był zaszczuty przez "braciszków" i wybrał takie wyjście z sytuacji.Nie łudzmy się,zakony to też zbiorowiska ludzkie różnych charakterów,przyciśniętych celibatem,wyżywających się na innych.Może nie mógł znieść okazywanych objawów "miłości blizniego" ?Czemu to przeor chciał utajnić tę tragedię?Widać wiele się robi żeby owieczki się nie dowiedziały o dramatach za klasztornymi murami.Typowa kościelna praktyka utajniania wszystkiego,niewygodnego.
Widzę, że najwięcej do powiedzenia (nie tylko w tym miejscu) mają osoby, które prawdopodobnie nie zamieniły Ś.P. o. Beniaminem nawet kilku zdań. Najprościej jest ludziom komentować sprawy, które nie dotyczą ich bezpośrednio. Dalej szukajcie sensacji... Dalej napawajcie się cierpieniem, krwią bliźnich. Może warto by pomyśleć o sobie, zrobić rachunek sumienia? Macie pewność, że wasza śmierć będzie lepsza, godniejsza? Zastanówmy się i wyciągnijmy wnioski. Bóg umiera, za nas każdego dnia na ołtarzu, a nam ciężko jest wygospodarować dla Niego choćby 10 minut w ciągu dnia... Coś chyba jest nie tak... "KATOLAND" będzie się za was modlił.
nawet w klasztorach zdarzaja sie "ciche dramaty".pewnie nikt nie pozna prawdy,to zostanie tajemnicą. Można sie tylko domyślac.Księża,zakonnicy i zakonnice to tacy ludzie jak my-nie herosi.
nawet jak to było samobójstwo to i tak się tego nie dowiecie naiwniaki. katoland ukręci sprawe i tyle.
Wieczny odpoczynek racz mu dac Panie. Był dobrym człowiekiem.
Perla domyśl się... większość by zaraz to wyszydziła, zakrzyczała itp i ludzie boją sie cokolwiek złego powiedzieć na jakąś dużą wspólnote religijną
Szymonie, Szymonie, oto szatan domagał się, żeby was przesiać jak pszenicę; ale Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty ze swej strony* utwierdzaj twoich braci. /Łk 22, 31-32/ Trzeba wyciągnąć w ł a ś c i w e wnioski z tej tragedii. Weryhora - jeżeli to cała prawda, to dlaczego mówi się ją po cichu?
Hmm...powieść Umberto Eco w alwerniańskim klasztorze? To moje pierwsze skojarzenie po przeczytaniu tego online
Dziekuje za wszystkie dobre slowa. modlmy sie za O.Beniamina. Byl wyjatkowym czlowiekiem, bratem, zakonnikiem, ksiedzem i w koncu synem. Pogrzeb odbedzie sie w Radecznicy skad pochodzil w najblizszy wtorek. Pokoj jego duszy.
Nikt nigdy nie dowie się co się tak naprawde stało....zostanie to tajemnica i moim zdaniem nie powinno się mówic czegoś czego nie jest się pewnym i mogą to byc oszczerstwa :(to niestety życia mu nie przywróci :(
wiele osób cicho mówi całą prawde o tym co się wydarzyło
Czytaliście "Imię Róży"?
Po prostu , są to tacy sami ludzie jak my i też mają swoje problemy , których sami nie potrafią rozwiązać :((
Ehh.. (*)
to smutne , łącze sie w smutku i modlitwie z Ojcami z klasztoru w Alwerni .Niech spoczywa w pokoju.
Niech spoczywa w pokoju [*] [*] [*] Co się dzieje w tym powiecie? Jakaś czarna seria dziwnych zgonów
To wielka tragedia dla mieszkanców Alwerni i sympatyków klasztoru. Ś.p. O. Beniamin był w naszej wspólnocie przez kilka lat i służył nam jak potrafił najlepiej, bardzo często za ołtarzem odprawiając nabożeństwo a takze posługując w konfesionale. Łączę sie w smutku i modlitwie z Ojcami z Naszego Klasztoru i przekazuje wyrazy wspólczucia także dla rodziny. Może ta straszna smierć czegoś nas chciała nauczyć ? Módlmy sie za spokój duszy ś.p. O.Beniamina.