Przełom Online
Radni rozwiązali związek ds. oczyszczalni w Podolszu

BABICE. Związek Komunalny Gmin Babice i Zator ds. Oczyszczalni przestał istnieć.
Burmistrz Zatora Zbigniew Biernat zgodził się na rozwiązanie związku już na początku lutego. Propozycję wysunął Roman Warchoł, wójt Babic.
Na wtorkowej sesji nadzwyczajnej radni obu gmin, niemalże jednogłośnie (jeden radny wstrzymał się od głosu) podjęli uchwały o wystąpieniu ze związku. Faktycznie stanie się to 1 marca.
Sprawami oczyszczalni w Podolszu zajmować się ma teraz spółka. Zator chciał mieć w niej 75 proc. udziałów, ale babiccy samorządowcy nie zgodzili się na takie rozwiązanie.
Ostatecznie zdecydowano, że każda z gmin będzie miała po 50 proc. udziałów.
(MK)
Komentarze
6 komentarzy
Do "mieszkanca" Proszę przeczytać ze zrozumieniem mój wpis: Artykuł na temat pomysłu rozwiązania związku znalazł się w 4 numerze "Przełomu". Michał Koryczan
Panie redaktorze myli się Pan. Na stronie internetowej przełomu nie był zamieszczony w tym roku artykuł o którym Pan mówi. Proszę sprawdzić archiwum i jako dociekliwy redaktor odpowiedzieć na pytania, na których odpowiedź ze strony urzędu gminy nie liczę
Do "ob.x" Artykuł na temat pomysłu rozwiązania związku znalazł się w 4 numerze "Przełomu". Tam były poruszone kwestie sytuacji finansowej Związku Komunalnego. Powyższy tekst, zamieszczony na stronie internetowej "Przełomu", informuje o fakcie rozwiązania związku i utworzenia spółki zajmującej się oczyszczalnią w Podolszu. To kontynuacja tematu podjętego już wcześniej, a nie popisy dziennikarskie, o braku których wspominasz. Michał Koryczan
Fajnie jest zabawa trwa. Popieram mieszkańca! Czy ktoś zrobił rachunek zysków i potencjalnych zagrożeń takiego posunięcia? We władzach spółki - zarządzie i radzie nadzorczej zapewne zasiądą "wytrawni" fachowcy z kręgu koleżków pana wójta (patrz spółka Gospodarka Komunalna). Być może będą i tacy, co o oczyszczalni ścieków wiedzą tyle, że jest! Propagandowy chwyt. Pokazanie jak to z inicjatywy wójta załatwia się sprawy nie do załatwienia. Kto bardziej wnikliwie wejdzie w temat zobaczy, że sytuacja nie załatwia problemu tylko zmienia nieco ukierunkowanie roszczeń stron.
a kto przejmie zobowiązania po związku? kto spłaci Oświęcim i inne zobowiązania wiszące na związku? CZy ktos to oliczył i może to nam podać? Bo mi wydaje się że wyjście ze związku jest czysto propagandowe. Nic się nie zmieni jeśli chodzi o finanse. Oby tylko wszyscy wierzyciele nie wystąpili o natychmiastowy zwrot wszystkich zobowiązań... wtedy nawet zwrot bezprawnie pobranego przez wójta wynagrodzenia nic nie pomoże i gmina utonie...
A co z gminą Wieprz? Czy ta gmina już się nie liczy w tym "kabarecie"? A długi?/czyt.zobowiązania finansowe/ Ciekaw jestem sytuacji finansowej "starej" i "nowej" s-ki. Dlaczego i po co to "sprytne" pociągniecie? Autor artykułu nie popisał się,ZNOWU.