Prokuratura oskarża urzędniczki - przelom.pl
Zamknij

Prokuratura oskarża urzędniczki

14:58, 08.03.2010 red
Skomentuj

CHRZANÓW. Dwie urzędniczki magistratu: Danuta K. i Bożena C. staną przed sądem. Są oskarżone o niszczenie dokumentów, które miały trafić do archiwum.

CHRZANÓW. Dwie urzędniczki magistratu: Danuta K. i Bożena C. staną przed sądem. Są oskarżone o niszczenie dokumentów, które miały trafić do archiwum.

- Sprawa jest ewidentna. Wina urzędniczek i okoliczności nie budzą wątpliwości - twierdzi Mariusz Słomka, rzecznik prasowy Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu, analizującej sprawę od kilku miesięcy.

W październiku ubiegłego roku ujawniliśmy, że chrzanowscy urzędnicy, choć mieli obowiązek archiwizować dokumenty, niszczyli je. Wykryli to przedstawiciele Archiwum Państwowego w Katowicach. Niezwłocznie zawiadomili organy ścigania. Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Chrzanowie. Ta wszczęła postępowanie i natychmiast wyłączyła się zeń. Przekazała dokumenty do Krakowa. Z prokuratury okręgowej dokumenty przesłano do oświęcimskiej jednostki.

Zdaniem Sabiny Klimkiewicz, wicedyrektor Archiwum Państwowego w Katowicach, to precedens w historii katowickiego archiwum, które nadzoruje ponad 150 gmin na południu Polski.

- Urzędniczki niszczyły dokumenty dotyczące osób zmarłych, dokumenty związane z wydawaniem dowodów osobistych - wyjaśnia Mariusz Słomka. Dodaje, że prokuratura skierowała do sądu wniosek o ukaranie kobiet grzywną w wysokości po dwa tysięce złotych i jednoczesne warunkowe umorzenie sprawy ze względy na znikomą szkodliwość społeczną.

- Chcemy, aby grzywnę przekazały na rzecz jakiejś organizacji społecznej - mówi Słomka.
(taj)

(red)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

Tadeusz JachnickiTadeusz Jachnicki

0 0

Zgodnie z polskim prawem, nie można publikować nazwisk osób oskarżonych, czyli tych, którym prokuratura przedstawiła zarzuty. Ponadto o ewidentnej winie jest przekonany prokurator. Ostateczna decyzja należny do sądu. 08:47, 11.03.2010

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~nie_zalogowany_głup~nie_zalogowany_głup

0 0

I jak może być dobrze w tym kraju? No jak? Gdy przy ewidentnej winie podaje się tylko K. i C. na dodatek nie wiadomo co ze stanowiskiem (zwolnione, będą zwolnione?) Co jeżeli przez brak dokumentów które te panie zniszczyły ktoś z obywateli dozna uszczerbku finansowego? Czy ktoś to pokryje? Jak już to społeczeństwo, a niekompetentne osoby zapłacą po 2 tysiące. KPINA!! 11:43, 09.03.2010

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~mieszkaniec~mieszkaniec

0 0

Daj my już tym kobietom spokój. Z tego co ja wiem to nic strasznego nie zrobiły. Ograniczyły tylko biurokracje bo czynności, które wykonały to by i tak były wykonane. I chwała im za ograniczenie tej biurokracji. 08:29, 09.03.2010

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~gogo~gogo

0 0

jezeli wina ewidentna to dlaczego ukrywa sie nazwiska,co to za inkognit.Czy na drzwiach w kturych te osoby publiczne maja biura tez zmazano ich nazwiska???????? 23:03, 08.03.2010

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~kati~kati

0 0

a może zwalnienie z pracy i to dyscyplinarne. 17:46, 08.03.2010

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%