Pacjenci uciekają z Psar - przelom.pl
Zamknij

Pacjenci uciekają z Psar

19:41, 10.05.2010
Skomentuj Przyszłością  ośrodka w Psarach zaniepokojeni są sołtys Dulowej Waldemar Wszołek, pielęgniarka Stanisława Jedynak, kierownik placówki doktor Bogdan Odrzywołek, sołtys Psar Anatol Okoczuk oraz sołtys Karniowic Franciszek Brzózka. Na zdjęciu podczas spotkania w sprawie dalszych losów psarskiej placówki.  Przyszłością ośrodka w Psarach zaniepokojeni są sołtys Dulowej Waldemar Wszołek, pielęgniarka Stanisława Jedynak, kierownik placówki doktor Bogdan Odrzywołek, sołtys Psar Anatol Okoczuk oraz sołtys Karniowic Franciszek Brzózka. Na zdjęciu podczas spotkania w sprawie dalszych losów psarskiej placówki.

Od listopada w Wiejskim Ośrodku Zdrowia w Psarach ubyło około 400 małych pacjentów. - Tę liczbę śmiało można pomnożyć przez trzy. Bo skoro odchodzą dzieci, za nimi wkrótce odejdą również ich rodzice – mówi kierownik placówki doktor Bogdan Odrzywołek. Zależy mu, by w ośrodku znów pojawił się pediatra. Na to jednak, jak poinformował w poniedziałek prezes NZOZ Tadeusz Sadulski, nie ma co liczyć.

Od listopada w Wiejskim Ośrodku Zdrowia w Psarach ubyło około 400 małych pacjentów. - Tę liczbę śmiało można pomnożyć przez trzy. Bo skoro odchodzą  dzieci, za nimi wkrótce odejdą również ich rodzice - mówi kierownik placówki doktor Bogdan Odrzywołek. Zależy mu, by w ośrodku znów pojawił się pediatra. Na to jednak, jak poinformował w poniedziałek prezes NZOZ Tadeusz Sadulski, nie ma co liczyć.

1 listopada odeszła z ośrodka Renata Koryczan, która dotąd leczyła dzieci. Przez dwa miesiące nie było żadnego pediatry. Teraz jest, ale przyjmuje tylko raz w tygodniu przez trzy godziny. Rodzice zabierają więc dzieci do innych przychodni trzebińskiego NZOZ.

- Mieszkańcy są zaniepokojeni sytuacją. Ponoć padła już propozycja zamknięcia ośrodka w Psarach. Tak mówią ludzie. Chcemy wiedzieć, czy to prawdziwa informacja czy nie - podkreśla sołtys Dulowej Waldemar Wszołek.

Prezes Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej "Trzebinia" Tadeusz Sadulski zaprzecza, jakoby miał zamykać ośrodek. Potwierdza natomiast, że pediatry, ani też innego lekarza nie zatrudni w Psarach. Uważa, że przyjmujący tam teraz doktor Odrzywołek, jako lekarz rodzinny, też może leczyć dzieci. To raz. Dwa: na rynku nie ma teraz pediatrów, którzy za pieniądze, jakie NZOZ może im zaoferować, byliby skłonni pracować w Psarach.

Aktualnie trzebiński NZOZ zatrudnia pięciu pediatrów, którzy mają zadeklarowanych w sumie 5.700 dzieci. Tymczasem, według norm Narodowego Funduszu Zdrowia, jeden może przyjmować nawet 2.750.

Szerzej w najbliższym wydaniu "Przełomu".
(AJ)

(red)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

~zdrowy(jeszcze)~zdrowy(jeszcze)

0 0

Obawiam się, że jeżeli służbę zdrowia będą reformować radni Trzebini i sołtys Psar A. Okoczuk, to reforma skończy się likwidacją naszego ośrodka zdrowia. Po reformie szkolnictwa w gminie, czas na zdrowie...

15:44, 11.05.2010
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~mr~mr

0 0

i tak oto wygląda życie w Psarach, ośrodek zdrowia na skraju zamknięcia bo zabrali super lekarkę, na szkołę żeby zamknąć ostrzyli pazury ale się im nie udało
a najlepiej przyjedźcie i zobadżcie we wszystkich okolicznych wioskach jest chodnik a u nas nawet tak prozaicznej sprawy nie da się załatwić
nic w PSARACH nie ma, zrobili z nas miejsce gdzie diabeł mówi dobranoc

04:08, 11.05.2010
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%