Awaria autobusu jadącego z Chrzanowa do Katowic - przelom.pl
Zamknij

Awaria autobusu jadącego z Chrzanowa do Katowic

20:30, 18.12.2023 Łukasz Dulowski
Skomentuj Zdjęcie ilustracyjne. FOT. MICHAŁ KORYCZAN/PRZEŁOM Zdjęcie ilustracyjne. FOT. MICHAŁ KORYCZAN/PRZEŁOM

W poniedziałek w tej sprawie pisali do nas Czytelnicy. W przegubowcu linii A zaczął się lać w środku zielony płyn. Pojazd stanął w Mysłowicach.

Poprosiliśmy o wyjaśnienia Adriana Słupskiego, kierownika Działu Organizacji i Kontroli Przewozów PKM Sp. z o.o. w Jaworznie. Przysłał oświadczenie, które też zostało opublikowane na FB Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej.

"Dzisiaj, 18 grudnia, ze względu na zablokowanie autostrady A4 po wypadku, poranne kursy linii A realizowane był w sposób minimalizujący utrudnienia dla pasażerów, trasą objazdową przez Mysłowice.
Niestety oprócz utrudnień związanych z wydłużoną trasą przejazdu, o godz. 8:38 jeden z autobusów uległ losowej, niemożliwej do wcześniejszego przewidzenia awarii układu chłodzenia.
Autobus posiadał wszystkie wymagane prawem badania i przeglądy. Pojazdem kierował pracownik posługujący się językiem angielskim, który udzielił podróżnym stosownych informacji. Osoby nie znające języka angielskiego dowiedziały się o planowanym podstawieniu pojazdu rezerwowego od współpodróżnych.
Do usunięcia skutków awarii uruchomione zostały aż dwa pojazdy zastępcze, tak aby jak najmniejsza liczba podróżnych odczuła utrudnienia. Jeden autobus rezerwowy zabrał pasażerów z zepsutego pojazdu, a drugi uruchomiony został do obsługi kolejnych kursów zgodnie z rozkładem jazdy.
Ze względu na ogólny brak kierowców w systemie transportowym, w całej aglomeracji górnośląsko-zagłębiowskiej usługi kierowania autobusami świadczy już kilkuset obcokrajowców i nasza Spółka nie jest w tej dziedzinie wyjątkiem.
Ubolewamy, że w przestrzeni publicznej pojawia się wiele nieuzasadnionego hejtu, nietolerancji, a nawet komentarzy rasistowskich. Apelujemy, aby media udostępniające tego typu informacje prowadziły stosowną moderację.
Twarde dane dotyczące liczby zdarzeń na drogach z udziałem naszych autobusów jasno wskazują, że pracownicy obcojęzyczni nie wyprzedzają w statystykach Polaków. Pomimo bariery językowej goście naszego miasta realizują poprawnie swoje obowiązki i należy im się odpowiedni szacunek. Incydentalne przypadki pomylenia trasy przejazdu niejednokrotnie zdarzały się także rodowitym mieszkańcom naszego miasta zatrudnionym na stanowisku kierowcy
".

(Łukasz Dulowski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

llllll

0 0

Ta (jaworznicka) komunikacja istnieje tylko teoretycznie. Żeby w Polsce kierowca nie mógł wydać komunikatu w języku urzędowym dla danego kraju to jest dno i żenada. Wole zdecydowanie komunikację Dyszego, przaśnie ale swojsko i nie sępią na kierowcach jak chytrusy z PKM. 21:45, 18.12.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

andziaandzia

0 0

@III , niestety nie tylko cudzoziemcy maja problemy językiem polskim.
Tysiące polskich kierowców autobusów miejskich w Norwegii i UK na początku swojej pracy
nie potrafiło komunikować się z pasażerami. Niektórzy kierowcy tzw TIRów przez 30 lat swojej pracy na trasie Polska - Francja nie nauczyli się cyfr od 1 do 10 (po francusku) aby wiedzieć na której rampię czeka na nich załadunek . A wracając do jaworznickiego PKM , to cieszmy się że w ogóle świadczą swoje usługi dla Chrzanowa.
22:51, 18.12.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%