Średni samochód marki volvo kosztował 1,1 mln zł. Posiada kompletne wyposażenie w sprzęt ratowniczo-gaśniczy. W ostatnich dniach druhom udało się uzbierać brakującą kwotę 50 tys. zł.

- Pięć lat temu, jak zostałam burmistrzem, sytuacja w strażach - jeśli chodzi o pojazdy - była trudna. Jedynie w miarę nowy był 10-letni samochód w Grojcu. Powiedziałam wtedy strażakom, że na pewno będzie jeden nowy samochód strażacki, a może dwa. Dzisiaj mamy cztery nowe samochody - przypomniała burmistrzyni Alwerni Beata Nadzieja-Szpila.

Są to średnie wozy bojowe w ochotniczych strażach pożarnych w Grojcu, Regulicach, Brodłach i Alwerni.

- Bardzo się cieszę, że stało się to dzięki dobrym ludziom, a pierwszymi byli druhowie z OSP Grojec, którzy wskazali mi drogę, którędy mam iść, żeby nowe samochody były w naszej gminie. Wśród dobrych ludzi były też osoby z Prawa i Sprawiedliwości, które wsparły nas finansowo - podkreśliła pani burmistrz.

Nowy wóz bojowy z OSP Alwernia otrzymał imię Zbigniew, na cześć Zbigniewa Gęsikowskiego, który reaktywował straż pożarną w Alwerni i założył tutejsze muzeum pożarnictwa.

Pojazd został też poświęcony przez o. Bartłomieja Mazurkiewicza, kapelana OSP Alwernia. Był również szampan, którym oblano nowe volvo.