W gminie Trzebinia, wybory parlamentarne PiS wygrało z KO zaledwie 13 głosami. Niewiarygodne? A jednak. Kto zebrał tutaj najwięcej głosów i jaki to może mieć wpływ na wybory samorządowe?
Trzebinia w swojej najnowszej historii była miastem kojarzonym z lewicą. Jeszcze w 2001 roku Lewica zdobyła tu w wyborach do sejmu 51-procentowe poparcie. W kolejnych latach lewicowy elektorat przesuwał się w stronę PO i PiS, tak, aby w 2019 r. dać PiS-owi aż 41,72 proc. głosów. KO dostała wtedy w gminie Trzebinia 32,06 proc.
W wyborach 15 października 2023 r. PiS też wygrało, ale minimalnie. Właśnie 13 głosami. Tu warto zauważyć, że Trzebinia nigdy nie udzieliła PiS-owi zbyt wysokiego i zdecydowanego poparcia jak np. Alwernia, Babice czy Libiąż. W trzech wymienionych gminach cztery lata temu to poparcie dla PiS było ponad 50 procentowe. W Trzebini wyniosło tylko 41,72 proc.
W wyborach 15 października 2023 r. zaledwie 13 głosów przesądziło, że PiS pokonało w gminie Trzebinia PO/KO. PiS zebrał 32,98 proc. głosów, KO 32,91 proc. Ciekawym przypadkiem jest Dulowa, gdzie był remis (po 319 głosów na oba komitety). Wynik całej gminy też jest zbliżony do remisu.
Idąc dalej, warto zauważyć, że Trzebinia, tak jak cały kraj, postawiła w tych wyborach na opozycję (KO, Lewica, Trzecia Droga) obdarowując ją 56,24. proc. głosów, czyli dała opozycji nieco więcej niż samej Lewicy w 2001 roku (51 proc.).
WYBORY 2023. KO czy PiS. Jak głosowało miasto?
Miasto Trzebinia zdecydowanie postawiło na KO. Oba obwody wyborcze na os. Widokowym, os. Krakowska, os. Centrum, Grunwaldzka, Piłsudskiego, Trzebionka, Wodna, Krze oraz połowa Sierszy i połowa Gaja (os. Awaryjne i Zacisze) - w większości poparły Koalicję Obywatelską.
Natomiast osiedla: Salwator, Górka, połowa Sierszy i połowa Gaja (bloki) opowiedziały się za PiS-em.
WYBORY 2023. KO-czy PiS. Jak głosowały wioski?
Myślachowice, Karniowice, część Młoszowej i Piła Kościelecka - jak się okazało - mają elektorat większościowy należący do KO.
Czyżówka, Płoki, Lgota, Psary, część Młoszowej - w większości są za PiS-em.
Ciekawostkę mamy w Dulowej, w której wyborcy jednemu i drugiemu komitetowi dali po 319 głosów.
Trzebinia postawiła na opozycję
W całej gminie było 25.593 osoby uprawnione do głosowania. W wyborach do sejmu oddano 18.889 głosów ważnych. Frekwencja wyniosła 74,79 proc.
Procentowy rozkład głosów oddanych na poszczególne ugrupowania wyborcze przez mieszkańców gminy Trzebinia wygląda tak:
Z zestawienia wynika, że opozycja i Konfederacja mają w Trzebini większość głosów (62,73%), co jest ważnym sygnałem przed samorządową kampanią wyborczą.
Musi się z tym wynikiem liczyć każdy kandydat na burmistrza i radnego. Szczególnie urzędujący burmistrz, który w kampanii otwarcie wspierał kandydata PiS, a w 2019 r. startował z poparciem PO (!). Co prawda Jarosław Okoczuk na każdym kroku zastrzega, że jego "partią jest Trzebinia", ale to hasło marketingowe.
Jaką partią jest Trzebinia i czyją, jeśli chodzi o samorząd, okaże się na wiosnę. Elektorat czasem bywa nieprzewidywalny. Nie lubi na przykład polityków-chorągiewek, nie wierzy w tekturowe czeki. A jak widzi na banerach, że Trzebinia "pozyskała" dzięki komuś 61 mln złotych, to pyta, dlaczego tak mało i czy jak zabraknie protektorów, to dostanie cokolwiek?
Najpopularniejsi kandydaci do sejmu w gminie Trzebinia
W Trzebini plebiscyt popularności wśród kandydatów wygrał Łukasz Kmita (PiS), który zebrał w całej gminie 2335 głosów. Szału jak na szeroko zakrojoną kampanię nie ma, bo Marek Sowa z KO uzyskał 2072 głosy, Rafał Bochenek (PiS - jedynka na liście) dostał 1861 głosów. Bartłomiej Gębala (KO) - 1475 głosów, Dominika Brożek (Nowa Lewica) - 736 głosów, Krzysztof Kozik (PiS) - 587, Marzena Jewuła (KO) - 543. W czterech ostatnich przypadkach to przyzwoity kapitał na wybory samorządowe.
Gdyby nie Kmita...
Można pospekulować, co by było gdyby w Trzebini nie pojawił się Łukasz Kmita. Jego głosy zebrałby przypuszczalnie Rafał Bochenek z PiS (jedynka) lub poseł PiS Krzysztof Kozik z Libiąża. Przypomnijmy, że PiS stracił w okręgu chrzanowskim jeden mandat i stracił posła. Można powiedzieć, że właśnie Krzysztofa Kozika, któremu w paradę wszedł Kmita. Gdyby jednak nie Kmita, PiS mógł stracić nawet dwa mandaty. Wtedy do sejmu wszedłby być może Bartłomiej Gębala z KO. Wojewoda wprowadził więc spore zamieszanie, ale osobisty cel osiągnął. Przy wydatnej pomocy włodarza Trzebini. Jak to oceni elektorat włodarza, zobaczymy. Wiele zależy od konkurentów w wyborach samorządowych.
14.11.2024
ODSTĄPIĘ dobrze prosperujący Sklep Odzieżowy - Chr...
08.11.2024
WYCINKA drzew, karczowanie, zrębkowanie. Minikopar...
08.11.2024
DREWNO opałowe, zrębki. Transport. Tel. 572-632-99...
05.11.2024
ZATRUDNIĘ od zaraz pracownika fizycznego do pracy ...
01.11.2024
GABINET Psychologiczno - Terapeutyczny PRYZMAT Kat...
29.10.2024
ZATRUDNIĘ pracownika fizycznego do układania kostk...
17.09.2024
ŚLUSARZY, spawaczy, montażystów, praca na warsztac...
Gostek00111:35, 27.11.2023
0 0
Chętnie się dowiem, co się składa na te 61 mln zł i czy w to, aby nie wchodzą obowiązkowe płatności rządu dla samorządu? 11:35, 27.11.2023