Dwa lata temu przyjął lek warty ponad 9 milionów! Co dziś słychać u Jasia Wojownika?

Janek Wojownik, czyli Janek Kozub z Chrzanowa ma już 2,5 roku. Dziś mijają dwa laty od chwili, gdy chłopczyk przyjął lek, powstrzymujący u niego rozwój SMA (rdzeniowy zanik mięśni). Sprawdziliśmy, jak się ma dzisiaj mały Wojownik.

Z końcem sierpnia minęły dwa lata od zakończenia zbiórki na lek dla Janka. To był fenomen. Tak olbrzymią kwotę - ok. 9,5 mln zł, udało się zebrać w zaledwie 79 dni!

2 lata temu we wrześniu, w szpitalu dziecięcym w Lublinie, Janek otrzymał najdroższy lek świata. Stało się to dokładnie 10 września o godzinie 11.45. Dzięki jednorazowemu zaaplikowaniu dożylnie leku Zolgensma, chory organizm zaczyna produkować białko, co wcześniej uniemożliwiał mu wadliwy gen.

- Dziękujemy, że możemy się cieszyć z kolejnych postępów Jania. Dzięki wspaniałej Armii Janka nasz bohater ma teraz "supermoce" - to słowa rodziców chłopczyka w drugą rocznicę zakończenia zbiórki.
Rodzice Janka z tej okazji opublikowali w sieci filmik, ilustrujący postępy Jasia w rytm tegorocznego przeboju Męskiego Grania 2023 pt "Supermoce". W materiale widać, jak chłopczyk pluska się w basenie, jeździ na wózeczku z rodzicami na zakupy, bawi się w domu i uczestniczy w zajęciach rehabilitacji. Bo chłopca czeka jeszcze dużo godzin z rehabilitantem.
- Janek robi postępy, ale w swoim tempie - powiedziała w rozmowie z Przełomem mama Janka.

Jest wdzięczna wszystkim, którzy pomogli jej synkowi. Dzięki ich dobremu sercu chłopczyk się rozwija, zaczął mówić, jest radosnym i ruchliwym dzieckiem.

Po przyjęciu innowacyjnej terapii genowej Janek dostał szansę na nowe życie. Jak widać, skwapliwie ją wykorzystał.
Trzymamy kciuki za dalsze postępy Janka i jego rehabilitację!