Nocny pożar w bazie AVR w Trzebini i tajemniczy zaułek

Swąd spalenizny w sąsiedztwie dawnego banku i siedziby MKS Trzebinia, czuć było jeszcze w poniedziałek.

Jak poinformował nasz Czytelnik, w nocy z soboty na niedzielę, za dawnym bankiem, płonęły samochody. Działo się to w dawnej bazie firmy AVR przy ul. Kościuszki w Trzebini.

Plac jest zamknięty i chroniony. Za bramą widać dwa zwęglone pojazdy. Wokół stoją inne, całkiem nowe. Niektóre z logo AVR.

Przypomnijmy, że w poprzednich latach baza przy Kosciuszki należała do Usług Komunalnych Trzebinia. Do 2022 r. było tam biuro obsługi klienta poprzedniego operatora śmieciowego - firmy AVR.

Te okolice to jeden z tajemniczych zaułków Trzebini. Od strony Kościuszki stoi nadgryziony zębem czasu budynek, w którym mieścił się kiedyś Deutsche Bank. Od lat czeka na nowego właściciela. W wielu oknach zamiast szyb jest dykta. Niszczeje. Za bankiem jest ogrodzony plac, na którym stoją różne samochody. Głównie cieżarówki - miejsce nocnego pożaru.