- Bez Policji w państwie polskim na pewno byłoby dużo mniej bezpiecznie. Wy jesteście gwarancją naszego bezpieczeństwa - stwierdził poseł PiS Krzysztof Kozik z Libiąża.

- Chciałem wyrazić wdzięczność i podziękowanie za waszą służbę. Dziękuję, że chrzanowska Policja służy ludziom i przez swoich przełożonych została ochroniona. Bo Policja ma być apolityczna. Policja jest potrzebna przed wyborami, jest potrzebna po wyborach, dlatego tak ważne jest, żeby wasi przełożeni o tym pamiętali i ochraniali Policję - zaznaczył poseł PO Marek Sowa z Bobrka.

- Trudno w dzisiejszych czasach wyobrazić sobie bezpieczną Polskę bez sprawnie funkcjonujących służb, wśród których szczególnie silnym ogniwem jest polska Policja. Poczucie bezpieczeństwa, które towarzyszy obywatelom naszego kraju, pozwala ze spokojem spoglądać w przyszłość - zapewnił wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

- Nie pozwólmy na to, żeby w tym czasie ktokolwiek, a w sposób szczególny politycy, obniżali poczucie waszej wartości. Bo oni przyjeżdżają pod komendę wojewódzką policji, oni żądają dymisji, a dzisiaj składają Wam życzenia. Mówię o tym po to, żebyśmy po raz kolejny uzmysłowili sobie, że Policja była, jest i będzie apolitycznym organem służącym każdemu Polakowi i każdemu, kto przybywa na terytorium Rzeczpospolitej - przekonywał wojewoda.

W wystąpieniu posła Marka Sowy i wojewody Łukasza Kmity nie trudno było się doszukać kontekstu ostatnich głośnych wydarzeń, dotyczących interwencji funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Krakowie w mieszkaniu pani Joanny.

„Dostaliśmy zgłoszenie od lekarza, że kobieta dokonała aborcji i ma myśli samobójcze" - opisywał sytuację w Polsat News rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Krakowie podkom. Piotr Szpiech.

Kobieta została następnie w asyście policji przetransportowana do szpitala. Policjantki kazały się jej rozebrać do naga i robić przysiady. Kontrowersyjna interwencja policji odbiła się szerokim echem w ogólnopolskich mediach. Opozycyjne partie polityczne ostro skrytykowały zachowanie policjantów. Padły zarzuty, że Policja jest upolityczniona. Jak widać, sprawa wybrzmiała też na święcie lokalnej policji w słownych potyczkach polityków.