Krzeszowice
Policjanci ściągnęli z dachu ukrywającego się alimenciarza
- Za mężczyzną został wydany list gończy celem zatrzymania i doprowadzenia go do zakładu karnego, gdzie ma odbyć sześciomiesięczną karę pozbawienia wolności za niealimentację - wyjaśnia Justyna Fil rzeczniczka prasowa Komedy Powiatowej Policji w Krakowie.
Policjanci udali się pod adres w gminie Krzeszowice, gdzie miał przebywać poszukiwany 29-latek.
Kiedy przybyli pod ustalony adres, dostrzegli wyglądającego przez okno mężczyznę. Przypominał poszukiwanego. Nie chciał im jednak otworzyć drzwi.
Mundurowi postanowili wykorzystać wejście przez piwnicę.
- Mimo kilkukrotnego wzywania do wyjścia z ukrycia, mężczyzna nie reagował. Policjanci dokładnie sprawdzali każde piętro budynku, aż dotarli na strych. Tam ich uwagę zwróciła drabina prowadząca na dach - relacjonuje Justyna Fil.
Właśnie tam znaleźli zdenerwowanego 29-latka. Obezwładnili go, sprowadzili na parter i zatrzymali. Mężczyzna miał też przy sobie srebrne zawiniątko z amfetaminą.
29-latek został doprowadzony do zakładu karnego, gdzie odbędzie wcześniej zasądzoną karę pozbawienia wolności. Odpowie też za posiadanie narkotyków, za co grozi do 3 lat więzienia.
Komentarze
3 komentarzy
No to w anclu na zaległe alimenty raczej nie zarobi, a jeszcze dojdą grzywny i koszty sądowe. Błędne koło.
I teraz Polacy go będą utrzymywać w więzieniu a alimentów i tak nie spłaci bo z czego
Mógłby sprzątać miasto albo WC na dworcu, ale nie. Poje,popije i wyśpi się,a alimentów i tak nie zapłaci.