Młoszowa
Pijana kobieta przyjechała na stację
W sobotę, po godz. 23, kierująca audi 37-letnia mieszkanka Trzebini przyjechała na stację przy Krakowskiej w Młoszowej. Niedługo potem została zatrzymana przez policyjny patrol.
- Okazało się, że miała 2,8 promila alkoholu w organizmie. Nie posiadała uprawnień do prowadzenia samochodu. Pojazd nie miał ważnych badań technicznych ani ubezpieczenia OC - informuje Iwona Szelichiewicz, rzeczniczka chrzanowskiej policji.
Komentarze
5 komentarzy
Do kattebush: Pracownik stacji nie powiadomił policji, tylko zrobił to inny świadek. Pierwsza informacja była błędna, za co przepraszam.
Do pół promila jest grzywna od 2.5 kafla, do 30stu kafli, zakaz prowadzenia pojazdów na 6 miesięcy do trzech lat, 15 punktów karnych. Powyżej pół promila grzywna wg zarobków i od 5ciu kafli do 60ciu kafli na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej, zakaz prowadzenia od 1 do 15stu lat, ograniczenie wolności na maksymalnie 2 lata, które polega na obowiązku wykonywania prac społecznych lub potrąceniu z wynagrodzenia. Recydywa może iść siedzieć. Warto też wspomnieć, że jadąc po pijaku i wyrządzając szkody materialne (np rozwalenie ogrodzenia, rozbicie innego pojazdu itd wyłącza odpowiedzialność ubezpieczyciela, a więc pijak będzie te straty pokrywał z własnej kieszeni, również mowa o rencie, czy odszkodowaniu, gdy pasażerowi stanie się krzywda. Przypadki recydywy są jeszcze bardziej karane, teraz z głowy nie napiszę, bo nie pamiętam. Powyższe pisałem z "głowy".
Antonika chyba nie wiesz o czym piszesz.
Kara powinna być natychmiastowa, nieodwołalna i niezwykle uciążliwa, powinna zniechęcać do wsiadania do samochodu w stanie nietrzeźwym. W Polsce zazwyczaj kończy się na zatrzymaniu prawa jazdy, bez którego i tak można sobie bezkarnie podróżować, mandatu, punktów karnych, czasem sprawy sądowej zakończonej niewielkim wyrokiem w zawieszeniu. Zatem nie należy się niczego obawiać, można igrać z losem swoim i innych.
Brawa dla pracownika stacji. Być może uratował czyjeś życie I nie mam na myśli tej kobiety, która jest/była potencjalną morderczynią. A może i samobójczynią.