Tak twierdzą okoliczni mieszkańcy, którzy ostatnio z uwagą przyglądają się akwenowi w rejonie ul. Młyńskiej na osiedlu Siersza w Trzebini.
Dotrzemy tam, skręcając z ul. Młyńskiej w wydeptaną ścieżkę biegnącą wzdłuż Koziego Brodu. Na tym odcinku potok płynie w betonowym korycie. Gdy dojdziemy do lasu, między drzewami będzie już widać rozlewisko. Od strony południowej "jeziorko" jest zasilane strumykiem.
Dwie młode kobiety z dziećmi, które w niedziele spotkaliśmy nad tym akwenem, mówią, że od kilku lat mieszkają w tej części Trzebini. Woda wcześniej też tutaj była, tylko że mniejsza.
Temat wystąpienia lokalnych podtopień i rozlewisk jest bardzo ważny dla mieszkańców trzebińskich osiedli: Siersza i Gaj, ponieważ wiąże się z zatopioną kopalnią Siersza.
W przypadku rozlewiska przy Młyńskiej nie mamy do czynienia z nagłym pojawieniem się wody w tym miejscu.
***
Jeśli macie wiedzę, kiedy (w jakich okolicznościach) powstało rozlewisko w rejonie Młyńskiej na osiedlu Siersza w Trzebini, to napiszcie.
[WIDEO]7543[/WIDEO]
0
0
0
0
0
0
JerMih17:54, 12.03.2023
To rozlewisko po raz pierwszy powstało w 2010 roku po intensywnych opadach deszczu i pamiętam że tylko kupa komarów była z tego. Nie jest to zatem nowa sprawa!!!
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Nowy parking w Trzebini. Płatny czy darmowy?
Wkrótce wszystko w Trzebini będzie płatne?
Trzebinia
09:15, 2025-05-13
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Okładka książki w 100%- ntach trafiona. Ja bym jeszcze napisał w tytule : Ściskałam z czułością bambo bo myślałam że potrzebuje pomocy a jego kolega bimbo przyszedł w nocy i poczęstował mnie nożem.
Rob
08:57, 2025-05-13
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Dokładnie wiedziała na co się pisze.
dede
08:16, 2025-05-13
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Pisząc dzisiaj o szarości i biedzie w czasach PRL, warto unikać dokonywania manipulacji polegajacej na porównywaniu poziomu życia "wtedy" (lata 60/70) z tym poziomem dziś. Warto natomiast porównać z poziomem życia w innych krajach. Wystarczy nieco poczytać czy pooglądać zdjęcia i filmy z Francji, Włoch czy Hiszpanii. Tylko nie porównywać polskiej wiochy z Paryżem, a porównać ją z wiochą w Masywie Centralnym, Pirenejach czy na włoskim południu. Rażących różnic nie widać, a dzielnice willowe u nas też się budowały. Oczywiście łatwiej wrzucić zdjęcie pustej półki sklepowej zastawionej butelkami z octem, zrobione w czasach najgłębszego kryzysu. Ja tam pamiętam te półki jako tako zapełnione z towarami, w tym takimi, na wiele których nie było nas w domu stać. Na szkolnych apelach (było coś takiego - lata 60-te) kierownik szkoły nie raz wymachiwał bułką z szynką przyniesioną przez sprzątaczkę ze śmietnika, wygłaszając okolicznościowe przemówienie w stylu; "wasi rodzice ciężko pracują, a wy ....". Po co więc ta ideologiczna przesada w prawie każdym tekście o tamtych latach? Prawdą jest, że nie było komórek, netu, komputerów i paru innych rzeczy, tylko że gdzie indziej też ich nie było.
stary zgred
07:57, 2025-05-13