Alwernia
Działkowcy wylecieli z Polskiego Ładu. Są źli i wściekli

Wyboista droga prowadzi do chyba największego kompleksu ogródków działkowych w powiecie chrzanowskim. Zarządza nim Stowarzyszenie Ogrodowe ROD „Brodła".
Na około 30 hektarach zostały zlokalizowane 464 ogródki działkowe. Powstawały w latach 80., kiedy m.in. pracownicy ówczesnej Huty im. Lenina w Krakowie dostawali po kawałku ziemi w Brodłach.
Temat przebudowy najbardziej zniszczonego odcinka ul. Działkowców ciągnie się od wielu lat. Pojawiały się np. takie argumenty.
- Działkowicze płacą ok. 25 tys. zł rocznie z tytułu podatków. Gdzie te pieniądze idą? Czy nie mogłyby zostać przekierowane na naszą drogę? Przecież nam też się coś należy. Nakręcamy wam biznes - mówiła na jednej z sesji rady miejskiej Marlena Florek ze Stowarzyszenia Ogrodowego ROD "Brodła". - Co mamy zrobić, żeby osiągnąć cel? Przecież każdego roku wydajemy mnóstwo własnych pieniędzy na utwardzenie tej drogi. Wysypaliśmy tony kamienia. Musimy to robić, bo nie dałoby się dojechać do działek - przypominała.
W tym roku działkowcy byli bardzo blisko, bo w ramach 9 mln zł pozyskanych przez gminę Alwernia z Polskiego Ładu miał zostać przebudowany m.in. odcinek ul. Działkowców w Brodłach. Na krótko przed ogłoszeniem przetargu okazało się, że trzeba by wejść w prywatne działki, aby móc wykonać jezdnię o odpowiedniej szerokości. Dlaczego wcześniej urzędnicy tego dokładnie nie sprawdzili?
„Jesteśmy źli, wściekli i czujemy się bardzo skrzywdzeni i rozczarowani. Jeszcze nigdy remont drogi nie był tak blisko, a nadzieje i słowa, jakie otrzymaliśmy, dodatkowo utwierdzały nas w przekonaniu, że się uda i rok, w którym Ogród obchodzi 40-lecie, zwieńczony zostanie posiadaniem nowej drogi dojazdowej. Tak się niestety nie stało. Odnosimy jednak wrażenie, że większa empatia i przychylność władz oraz mieszkańców Brodeł mogła doprowadzić do pozytywnego finału" - czytamy na oficjalnej stronie internetowej Stowarzyszenia Ogrodowego ROD „Brodła".
Komentarze
8 komentarzy
Jeśli oni są wściekli to może są chorzy na wściekliznę. Takich trzeba leczyć!
No hotin kasa z Uni nie dojechała do Polski bo się panowie z PIS nie potrafią się dogadać i odpolitycznić polski wymiar sprawiedliwości. 160 miliardów złotych czeka między innymi na takie drogi. Poczytaj sobie.
Zaproście Tuska,to on wam tę drogę obieca jak zawsze!
Panie Dulowski, proszę o artykuł o Krzeszowickiej, Na Kamień, Powiśle, Orawskiej, Sosnowej, a później będziemy myśleć dalej. Działki to na końcu, tam wystarczy jedna wywrotka kamienia, może dwie i łopaty działkowiczów. Tworzenie artykułu o ulicy Działkowców, gdy dużo ważniejsze leżą w ruinie jest kpiną z mieszkańców tejże gminy.
Chłopy, kupić kilka wywrotek kamienia, łopaty do rąk i do roboty :D
Adaś Niezgódka - NO, na miotle... na miotle... a na czym ty chłopie myślałeś ? !
Na czym wylecieli?
Dróg w Alwerni wymagających natychmiastowego remontu jest więcej, i to dróg o wiele ważniejszych, niż dojazd do działek. Ostatnio kilka wymieniłem w odpowiedzi do @adasde. Są to drogi codziennego użytku wewnątrz gminy, których nikt nie remontuje, a są w tragicznym stanie. To są dekady zaniedbań kolejnych władz Alwerni. Niestety.