Chrzanów
Na szpitalnym oddziale powstał pokój pożegnań. Samo życie...

Oddział zaczął pracę w lipcu ubiegłego roku. W założeniu mógł przyjąć 15 osób. Obecnie warunki pozwalają na przyjęcie nawet 20 nieuleczalnie chorych.
Trafiają tam głównie pacjenci cierpiący z powodu nowotworów, z objawami nie nadającymi się do leczenia w warunkach domowych.
Na oddziale personel z założenia zajmuje się jak najdłuższym utrzymaniem aktywności chorego i towarzyszy w godnym odejściu. Praca naprawdę nie jest łatwa. Trafiają tam nie tylko osoby w podeszłym wieku, ale także młodsze, wycieńczone chorobą.
Warto jednak pamiętać, że opiekę paliatywna, realizowana w ramach oddziałów paliatywnych lub hospicjów stacjonarnych, to nie to samo, co opieka długoterminowa, oferowana przez zakłady opiekuńczo-lecznicze.
Na razie na oddziale pracuje dwóch lekarzy, ale prawdopodobnie będzie ich w przyszłości trzech. Są pielęgniarki, psycholog i fizjoterapeuta.
Nowością jest pokój pożegnań, który niedawno oddano do użytku. Znajduje się w nim łóżko, fotel, kwiaty, a nawet znicz. To tu rodziny umierających pacjentów mogą się z nimi pożegnać, pobyć przy nich przez chwilę, gdy już odejdą.
Komentarze
4 komentarzy
Może przykre to co napiszę ale cały Szpital w Chrzanowie wygląda jak na tym zdjęciu, a wielu których znałem zamiast otrzymać pomoc dostała znicz na drogę......
Pomysł jak najbardziej gody. Nad wystrojem bez wątpienia trzeba popracować. To nie może być "kostnica" :(
Ten pokój wygląda po prostu strasznie.
Super ponury ten pokój pożegnań, mogli przynajmniej zmienić pościel po ostatnim żegnanym, i szpitalne łóżko porządnie pościelić. Oby zapotrzebowanie na takie miejsce było minimalne. I te kwiaty, prawdopodobnie stanowiące wyposażenie, wprost przerażają, i ten znicz…