Nie masz konta? Zarejestruj się

Trzebinia

Uwaga - następny reportaż telewizyjny TVN o trzebińskich zapadliskach

17.01.2023 11:39 | 7 komentarzy | 15 471 odsłon | Alicja Molenda
Temat zainteresował już chyba wszystkie media ogólnopolskie. Tym razem reporterzy skupili się na kosztach badań gruntów pokopalnianych na zagrożonym obszarze.
7
Uwaga - następny reportaż telewizyjny TVN o trzebińskich zapadliskach
Dziura przy ogródkach działkowych w Trzebini z czerwca 2022. Fot. nadesłane przez Czytelnika
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Kto reportażu jeszcze nie oglądał, ma okazję skorzystać z linku pod tekstem. I skomentować.

Reporterzy TVN oprócz rozmowy z kilkoma mieszkańcami domów w Sierszy narażonych na zapadliska, próbowali dociec, dlaczego SRK tak długo nie przedstawia badań wskazujących tereny najbardziej zagrożone. Przypomnijmy, że przez rok nie było chętnego na ich wykonanie, bo nikt się nie zgłaszał się do przetargu. Wreszcie zlecono badania. Za 1,7 mln zł. Wyniki i raport SRK spodziewane są w połowie lutego.

Na potrzeby reportażu stacja zwróciła się do firmy GeoFusion z Woli Filipowskiej, która specjalizuje się w badaniach geofizyczych. Jej właściciel Łukasz Porzuczek stwierdził, że koszt szerokich badań pustek w ziemi na zagrożonym obszarze w Trzebini, to zlecenie warte kilkanaście milionów złotych.

Firma GeoFusion jest tą samą, którą o konsultacje poprosił wcześniej burmistrz Trzebini. - Chcę, aby niezależny podmiot pomógł nam uzyskać odpowiedź, jaki jest najlepszy sposób na zabezpieczenie terenu przed występowaniem kolejnych zapadlisk - wyjaśnił Jarosław Okoczuk cel konsultacji na FB.

NAJNOWSZY REPORTAŻ TVN MOŻNA ZOBACZYĆ TUTAJ

W czerwcu 2022 r. zapytaliśmy o przyszłość tego terenu geologa górniczego dr inż Marka Szuwarzyńskiego:

- Dopóki proces zatapiania kopalni Siersza się nie zakończy, takie zjawiska mogą się w różnych miejscach generować. To jest nieuniknione i poza jakąkolwiek kontrolą. Nie da się tego prognozować i temu zapobiegać. Takie są niestety prawa przyrody. W momencie, kiedy ciśnienie wody w masywie skalnym wróci do stanu sprzed rozpoczęcia drenażu, te zjawiska ustaną - powiedział.

O to, kiedy się to zakończy, na pewno warto spytać przy najbliższej okazji i Spółkę Restrukturyzacji Kopalń, i  niezależnych ekspertów.