Przy ul. Luzara, obok cmentarza, zebrało się dziś ok. 40 osób, by przed kamerami publicznej telewizji wyrazić niezadowolenie z pomysłu budowy zakładu spopielania zwłok.
Były wozy transmisyjne, trzy kamery, penetrujący okolice dron. Ciemność rozświetlały reflektory telewizyjnej ekipy. Przyszli samorządowcy, społecznicy, mieszkańcy. Głównie starsi.
Pogłoski o pomyśle inwestora dotyczącym budowy krematorium, bo tak inwestor nazwał wprost swój pomysł, krążyły po Trzebini już w ub. roku. Rada Osiedla Centrum wysłała nawet w tej sprawie zapytanie do urzędu gminy, ale nikt tej informacji nie potwierdził.
Zaskoczenie
Oficjalne powiadomienie ze starostwa zwiazane z procedurą rozpatrywania wniosku o pozwolenie na budowę, w ostatnich dniach roku, otrzymali, zgodnie z prawem, najbliżsi sąsiedzi działki, na której zakład spopielania zwłok miałby powstać. Pełne było więc ich zaskoczenie, zwłaszcza, że na wniesienie uwag strony postępowania mieli zaledwie tydzień, a czas był świąteczno-noworoczny. Pod egidą Stowarzyszenia Wspólna Trzebinia i rady osiedla, nastąpiła jednak pełna mobilizacja.
Trzebiński burmistrz napisał, że w pełni podziela sprzeciw mieszkańców. Gmina jest właścicielem sąsiednich działek przewidywanych pod budownictwo mieszkaniowe. Burmistrz uważa, że obowiązujący plan zagospodarowania przestrzennego nie przewiduje lokowania we wskazanym miejscu przy ul. Luzara tego rodzaju usług.
Decyzja o wydaniu pozwolenia na budowę jest jednak w rękach powiatu, któremu inwestor dostarczył stosowne dokumenty, m.in. projekt. Starostwo ma na wydanie decyzji 60 dni od dnia wpływu wniosku inwestora. To jednak teoria, bo często zadrza się tak, że w ostatnich dniach wzywa do uzupełnienia dokumentów i termin się wydłuża.
Transmisja
Na spotkaniu z telewizją przedstawiciela powiatu nie było. Odtworzony został tylko głos starosty chrzanowskiego Andrzeja Urygi, który oświadczył, że decyzja podjęta zostanie zgodnie z obowiązującym prawem, a społeczne emocje też będą przedmiotem rozważań administracji.
Samorząd gminny reprezentowało na plenerowym spotkaniu z telewizją czterech radnych, przewodnicząca Rady Osiedla Centrum i rzeczniczka burmistrza Trzebini. Byli przestawiciele Stowarzyszenia Wspólna Trzebinia, które zaangażowało się w temat. Nie wystąpili przedstawiciele inwestora.
Pod postem na temat tej inwestycji na "Przełomowym" profilu na FB wynika, że opinie na temat budowy krematorium nie są jednoznaczne. Jedni pytają "dlaczego nie?", inni "dlaczego tak". Usługę kremacji większość dyskutantów uważa za ważną.
Wydaje się, że w całej tej sprawie kluczową rolę odgrywa: kontowersyjne miejsce (w pobliżu osiedli mieszkaniowych); nazwa inwestycji (bardzo źle ojarzona przez starsze pokolenie); brak wiedzy dotyczących szczegółów (jak działa taka spopielarnia zwłok); brak wiedzy, gdzie spopielarnia mogłaby w ogóle w Trzebini powstać (alternatywna propozycja dla inwestora wskazana w odpowiednim czasie przez gminę), zaskoczenie.
O pomyśle na krematorium w Trzebini pisaliśmy wcześniej TUTAJ
Wiesz, że :
W Polsce kremowanych jest ok. 45 proc. zwłok. Najwięcej kremacji (ponad 80%) wykonuje się w Szwajcarii, Szwecji, Słowenii i Danii, natomiast najmniej w Rumunii (około 1%). W Hiszpanii odsetek kremacji wynosi około 46%, we Włoszech 20%. Kremacja w Polsce jest coraz bardziej popularna. Często bywa nieco tańsza niż tradycyjny pochówek (koszt. ok. 900 zł), ponadto grób lub nisza urnowa wymaga dużo mniej miejsca na cmentarzu niż tradycyjna trumna.
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
0 0
Takie miejsce jest potrzebne, a powinno stanąć w miejscu uzgodnionym z mieszkańcami. Z czasem będzie to podstawowa forma pogrzebu.
0 0
No to jak była TVPis to będzie wina Tuska!
0 0
No to jak była TVPis to będzie wina Tuska!
0 0
Gdzie lub kiedy mozna zobaczyc ten odcinek kroniki o krematorium?
0 0
do kibic - https://regiony.tvp.pl/12220577/glos-regionowy-%20interwencja%20?fbclid=IwAR0R1MQNNuWZTu-isljJRsEfxfsgKD-Ut_Jx233PiNU-_8qffwioxofM4ZE
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia..Osobiście nie wierzę, że ktoś mający dom , ogródek , małe dzieci...jest w stanie zaakceptować takie usługi koło siebie..
0 0
EDYTA, JEST W STANIE!! A BURDEL zaakceptujesz?! twuj link to twuj poziom. Mażę o krematorium na swojej działce.. od 20 lat. ale the bille intelektualne i urzędnicze mi to uniemożliwiały... spalanie zwierząt ulicznych, trupów weterynaryjnych, i najzwyklejsze spopielenie zwłok najbliższych. Tego pragnę dla dobra społeczeństwa i środowiska. A nie pisiorowskich debilnych poglądów ciemnoty korzystającej jednak z najnowszych technologii...! Przecież to Diabeł i samo zło!! TAK SIĘ KATOLICY KOCHACIE, ŻE POTRZEBY BLIŹNIEGO W DUPIE MACIE! Jesteście najbardziej wredną grupą społeczeństwa - wszystkiemu się sprzeciwiacie, bo żadnej rzetelnej wiedzy, w temacie, nie macie.
0 0
"Edyto"; "To" miejsce zawsze bardzo mi się podobało. Blisko centrum, a ciche i spokojne, "zero" ruchu, obok Bożniowa, czyli tereny leśne, spacerowe. Wielokrotnie tamtędy przechodząc myślałem sobie czasem, że tu to chętnie bym sobie dom postawił i mieszkał (teoretycznie oczywiście). Był tylko jeden "drobny" mankament tego miejsca; widok na cmentarz. Duży, używany i rozrastający się. Schodzący po stoku prosto do okien domów. Te domy obok bardzo stare nie są. Na pewno są dużo młodsze od cmentarza. Jakoś tym ludziom "amfiteatralnie schodzący do nich" cmentarz nie przeszkadzał, budowali się i mieszkają. Krematorium ma być w zagłębieniu terenu, po odcięciu (prawie na pewno) linią zieleni, będzie praktycznie niewidoczne. Co im przeszkadza bardziej niż istniejący cmentarz? Ruch? Jedna kremacja trwa kilka godzin, więc ile ich będzie dziennie; kilka? Kondukty do kremacji nie chodzą (a na cmentarz chodzą), tylko przejedzie raz na kilka godzin mały samochód. Jest tylko jeden problem; jedna kremacja to zużycie 30 - 40 metrów gazu. Kilka to 100 - 200 metrów spalonych dziennie. Szkoda tego ciepła. Trzeba by te pobliskie bloki podłączyć. Albo kościół i plebanię i te kilka domów po drodze. Wystarczy. A tak ogólnie; podobno na świecie żyje teraz (chodzi po ziemi) więcej ludzi niż zmarło (czyli żyło wcześniej) od początku świata. Jedno jest pewne; w ciągu 100 lat wszyscy żyjący teraz umrą; gdzie ich zakopiesz? Na dodatek tyle miejsc jest wykupionych i trzymanych pustych. Niektóre pamiętam wykupione i puste od kilkudziesięciu lat.
0 0
Do "stary zgred". Brawo, naprawdę merytoryczny i logiczny komentarz. Ciepactwo tych "sąsiadów" postrzegam jako nasze narodowe dobro czyli liberum veto. Nie, bo nie, moje i tyle, nie pozwolę.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz