Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

OPINIA. Radźcie sobie sami, czyli śniegowa spychotechnika

05.01.2023 16:00 | 2 komentarze | 5 261 odsłon | Alicja Molenda
Tej zimy mieliśmy do czynienia z eksperymentem. Niektóre gminy zostawiły meszkańców sam na sam z firmami odśnieżającymi drogi.
2
OPINIA. Radźcie sobie sami, czyli śniegowa spychotechnika
Trzebinia. Harcerska - droga gminna dwa dni po opadach śniegu
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Wśród wykonawców zimowego odśnieżania są firmy duże i małe. Lepsze i gorsze. Grudniowy atak zimy dla wszystkich był dobrym sprawdzianem. Poległa największa firma. W Trzebini. Co ciekawe, mająca najlepsze warunki do tego, aby odśnieżać wzorowo, bo wygrała tu przetargi na drogi gminne, powiatowe i wojewódzkie. Nie musiała więc jeździć po niektórych drogach z podniesionymi pługami, co ogromnie irytuje mieszkańców.

Najbardziej jednak zirytował mieszkanców fakt, że gminy zrzuciły na nich kontaktowanie się z wykonawcami. Na zasadzie: macie tu telefony i sobie dzwońcie, jak napada śniegu. Skutkowało to mniej więcej tak, jak powiedział trzebiński radny Paweł Jasic: „Spuścili mnie po linie! Musiałem interweniować w urzędzie".
Tu dodam, że w podobny sposób odbyło się to w Chrzanowie, na co zwrócił uwagę tamtejszy radny Roman Madejski, domagając się urzędowej koordynacji akcji zima. Z tym, że w Chrzanowie wykonawcy odśnieżania są zupełnie inni niż w Trzebini i jest ich wielu.

W dawnych czasach każda gmina powoływała tzw. sztab AKCJI ZIMA. Zasiadali w nim urzędnicy i przedstawiciele firmy odśnieżającej drogi (to były zwykle gminne jednostki). Dyżurujący tam przez 24 h ludzie przyjmowali interwencje i podejmowali decyzje. Za wszystko odpowiadał naczelnik.
Teraz naczelnik, czyli burmistrz, daje pole do popisu mieszkańcom. Zasadniczo jednak ani radny, ani mieszkaniec nie jest dla firmy odśnieżającej partnerem do dyskusji, bo zlecenia udziela urząd miasta i to jego przedstawiciele w pierwszej kolejności powinni dopilnować rzetelności wykonania usługi zgodnie z warunkami umowy, których mieszkaniec znać nie musi.

Publikowanie na gminnych stronach informacji, kto odśnieża i zostawianie mieszkańców sam na sam z tym kimś, nie wygląda dobrze. To jest raczej informacja dla urzędników stojących na straży umów, dla prasy.

Jest szansa, że zima na razie nie wróci. To dobry czas na myślenie, co zrobić, aby system odśnieżania działał lepiej. Tyle tylko, że temat przykryły już inne sprawy.