Przełom Online
BABICE. Samorządowcy poklepali się po plecach
Medale, dyplomy i pamiątkowe książki wręczono w piątek radnym, sołtysom i innym osobom zasłużonym dla babickiego samorządu w minionych 20 latach.
Samorządowców uhonorowano z okazji dwudziestej rocznicy odrodzenia w Polsce samorządu. Drugą okazją był koniec kadencji obecnej rady.
- W latach dziewięćdziesiątych w sprawie budowy wodociągów i gazyfikacji udało się zrobić to, co nie udawało się przez kilka wcześniejszych dekad. To zasługa wielu ludzi. Cieszę się, że jeszcze raz mogłem zobaczyć ich szlachetne twarze – mówił wzruszony Stefan Rożnawski, wójt w latach 1992-98 i honorowy obywatel Babic.
- Samorząd to dziś fabryka wytwarzająca dochód narodowy, głównie przez inwestycje. Choć nie zawsze w parze z rosnącymi zadaniami idą niestety pieniądze na ich wykonanie, czego najlepszym przykładem jest choćby oświata. Przy dzisiejszej okazji mówię "dziękuję" wszystkim społecznikom, rzadko słyszącym to słowo – powiedział obecny wójt Roman Warchoł.
Na sali dworu zgromadziło się około stu samorządowców i gości. Niektórzy radni i sołtysi działający w minionych kadencjach nie doczekali tej chwili. W ich imieniu medale i dyplomy odebrali członkowie rodzin.
Niestety, nie obyło się bez zgrzytu. Czytając listę uhonorowanych zapomniano o byłym radnym, a obecnie sołtysie Olszyn Tadeuszu Janiku. Ten nie omieszkał wyrazić głośnej dezaprobaty wobec takiego potraktowania.
(RAT)
Komentarze
2 komentarzy
Bo Przewodniczaca rady to nauczycielka , Cóż od nauczycielki można wymagać? Wzywała ich do biurka jak uczniaków, żadnego gestu podejścia . Ta Pani poprostu na Przew0dniczącą Rady się nie nadaje A w takich okolicznościach to już wogóle be . O zadnym kwiatku ze strony Wójta tu nie widzę . Nalezy docenić poprzedni SAMORZąD bo również wnieśli duży wkład w rozwój w tak trudnych czasach . A gafa ? wszędzie przy takich uroczystościach są jakieś gafy , mniejsze , większe . Któś kulturalny sie nie obraża . Najważniejsze ,ze doceniono działaczy samorządowych . Nie jedna osoba wychodziła wzruszona .
Cała ta impreza to pasmo nieporozumień. Najpierw nikt nie przywitał zaproszonych gości. Nie samorządowców, ale tych "z zewnątrz" - starostę, burmistrza, komendantów powiatowych. Przewodnicząca zawaliła na całej linii!!! Potem gadżety rozdawał pracownik urzędu (na zdjęciu) i dopiero po dłuższej chwili pani przewodnicząca raczyła się podnieść i uścisnąć dłonie niektórym wyróżnionym. (Brakowało tylko listy do podpisu przez odbierających dyplomy) Pominięto nie tylko pana Janika, bo jakoś zapomniano również o sołtysie z Mętkowa. A obaj byli radnymi. Janik prawie 20 lat, a Tatar 8 lat. Po prosty żenada... A na koniec "wyróżniono" jeszcze aktualnych radnych. Oni jako specjalni "goście" zostali dodatkowo wyróżnieni albumami i uściskami dłoń Przewodniczących i wójta. Cała impreza była SKOPANA, nieprzygotowana i momentami żenująca. I jeszcze jeden kwiatek - wójt mówiąc o samorządzie, jego 20-leciu, powiedział , że wcześniej też był samorząd(!!!) i też miał wielkie dokonania. Od młodego człowieka trzeba wymagać odrobinę wiedzy i logicznego łączenia faktów. Ale zabrakło tutaj niestety obu komponentów.