Zatańczą belgijkę dla chorej Zosi. Wszyscy możemy pomóc - przelom.pl
Zamknij

Zatańczą belgijkę dla chorej Zosi. Wszyscy możemy pomóc

11:00, 15.10.2022
Skomentuj Mała Zosia czeka na pomoc Mała Zosia czeka na pomoc

W niedzielę o g. 14.00 na boisku LKS Jutrzenka Ostrężnica rozpocznie się wielka impreza charytatywna dla chorej na SMA dziewczynki.

W akcję zaangażowali się nie tylko działacze klubu, ale także koło gospodyń, strażacy i uczniowie miejscowej szkoły. W trakcie prowadzona będzie zbiórka na rzecz Zosi.

- Zachęcamy wszystkich do wzięcia udziału. Liczy się każdy grosz - mówi organizatorka Katarzyna Kozak.
Zosia Pająk mieszka w Kalwarii Zebrzydowskiej, ale mnóstwo osób wspiera ją, bo mała dziewczynka cierpi na rdzeniowy zanik mięśni (SMA) i musi przejść terapię genową.

Nie zakwalifikowała się do niedawno ogłoszonej refundacji.

Dziewczynka ma pięć miesięcy. Jej mama jest osobą niepełnosprawną. W ratowanie dziecka zaangażowała się babcia i ciocia. Wierzą, że uda się uzbierać pieniądze na jej leczenie. Koszt terapii genowej, mogącej zatrzymać chorobę to ponad 10 mln zł, a oprócz tego potrzebna jest ciągła rehabilitacja i stała opieka specjalistów.

Każdy może pomóc w zbiórce na rzecz dziewczynki. Okazją będzie impreza w Ostrężnicy. Po odtańczeniu belgijki, organizatorzy zaplanowali poczęstunek oraz mecz Jutrzenka - Wisełka (g. 15.00).

Zbiórka na rzecz Zosi prowadzona jest na stronie siepomaga.pl, link TUTAJ

(Ewa Solak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża

Dokładnie wiedziała na co się pisze.

dede

08:16, 2025-05-13

88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie

Pisząc dzisiaj o szarości i biedzie w czasach PRL, warto unikać dokonywania manipulacji polegajacej na porównywaniu poziomu życia "wtedy" (lata 60/70) z tym poziomem dziś. Warto natomiast porównać z poziomem życia w innych krajach. Wystarczy nieco poczytać czy pooglądać zdjęcia i filmy z Francji, Włoch czy Hiszpanii. Tylko nie porównywać polskiej wiochy z Paryżem, a porównać ją z wiochą w Masywie Centralnym, Pirenejach czy na włoskim południu. Rażących różnic nie widać, a dzielnice willowe u nas też się budowały. Oczywiście łatwiej wrzucić zdjęcie pustej półki sklepowej zastawionej butelkami z octem, zrobione w czasach najgłębszego kryzysu. Ja tam pamiętam te półki jako tako zapełnione z towarami, w tym takimi, na wiele których nie było nas w domu stać. Na szkolnych apelach (było coś takiego - lata 60-te) kierownik szkoły nie raz wymachiwał bułką z szynką przyniesioną przez sprzątaczkę ze śmietnika, wygłaszając okolicznościowe przemówienie w stylu; "wasi rodzice ciężko pracują, a wy ....". Po co więc ta ideologiczna przesada w prawie każdym tekście o tamtych latach? Prawdą jest, że nie było komórek, netu, komputerów i paru innych rzeczy, tylko że gdzie indziej też ich nie było.

stary zgred

07:57, 2025-05-13

Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża

Panie Oratowski i reszta! Szybkie szkolenie z edytorstwa konieczne!!

Złoty pył.

23:13, 2025-05-12

88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie

Przypomnę że od 1945 r do 1989 czyli w tym szarym komunistycznym kraju bez ,, radości" I dobrobytu jak tutaj Przełom pisze przybyło nas około 15 milionów ludzi. Od 1989 w zachodnim dobrobycie hehe nie przybywa nic a nawet ubywa nam ludności. Więc przestańcie prać młodym mózgi jak to było źle. Lata 70 były naprawdę na wysokim poziomie jak na tamte czasy i to w każdej dziedzinie. Do tej pory nie rozkradli tego co wtedy powstało

Ogień

22:11, 2025-05-12

0%