A propos cukru. U nas po 3 miesiącach pojawił się w Biedronce i Lidlu. W Biedronce nawet promo, kupisz 5 kg to po 3,99 zł. Za to jest nowy trend. Z Lidla wywiało wszelkie słone przekąski, paluszki, precelki itp. Chciałem kupić paluszki na mecz Walia-Polska i zonk. Po słonych przekąskach zostały kartony. Powód mnie osłabił. Podobno wykupują, bo potem wszystko będzie skażone i ludzie starają się robić zapasy wszystkiego co się da chrupać.

Wykupią teraz mikołaje tak jak cukier

Kupujta, kupujta póki są, najlepiej hurtowo, bo będzie jak z benzyną, cukrem, drożdżami i mąką (w pełni kowidu) czy ostatnim "must have" czyli jodkiem potasu :D

A mnie ciekawi data ważności tych artykułów. To by wiele tłumaczyło..

Totalny idiotyzm. Może niedługo będą już w sklepach od razu po Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny? To może Świąteczne piosenki z głośników sklepowych będą słyszalne zaraz po Wszystkich Świętych? Nikt teraz nie myśli jeszcze o Świętach Bożego Narodzenia.

To handlowcy idą Wam na rękę, a Wy jeszcze narzekacie. Zobaczcie na ceny tych rzeczy i pomyślcie, że w grudniu to będą trzy razy takie, bo teraz są w przedsprzedaży.

To są właśnie ci biedni przedsiębiorcy, banda krętaczy oszustów i złodzieji.