- Cześć mamo. Zostaliśmy porwani. Dzwonię, żeby się pożegnać - powiedziała do słuchawki Elizabeth, dla przyjaciół Lizz. 27-latka o brązowych włosach, dużych, piwnych oczach i jasnej, pełnej uroku twarzy dodzwoniła się do swojej macochy. Wydawała się spokojna, powiedziała, że wie, iż czekają na nią jej zmarłe babcie.
Elizabeth była jedną z pasażerek lotu 93 United Airlines, jednego z czterech, który 11 września 2001 porwali terroryści, by rozbić je o najważniejsze budynki USA.Lot 93 z prędkością 930 km wbił się w ziemię. Było kilka minut po godz. 10. Dwa inne uderzyły w wieże World Trade Center, trzeci w Pentagon. Lot 93 rozbił się na polach w pobliżu Waszyngtonu. Dotarcie do celu terrorystom uniemożliwili pasażerowie, podejmując walkę.
Rok temu, w przededniu 20. rocznicy tych wydarzeń, Mitchell Zuckoff, dziennikarz "The Boston Globe", wydał książkę "11 września. Dzień, w którym zatrzymał się świat". Materiały do niej zaczął zbierać dzień po tragedii. Rozmawiał z ponad setką osób - świadkami, rodzinami ofiar, ocalałymi... Przewertował tysiące stron dokumentów, dotychczasowych publikacji, nagrań.
Ale czy o tej wielokrotnie opisywanej tragedii da się jeszcze napisać w przejmujący sposób? "Okazuje się, że tak" - stwierdza polski pilot, Tadeusz Wrona.
Zuckoff w niezwykły sposób dba bowiem o szczegóły, które w połączeniu z narracją sprawiają, że czytelnik znajduje się w centrum wydarzeń, utożsamia z uczestnikami.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz