Trzebinia
Trener MKS Trzebinia zdecydował o swojej przyszłości
Wojciech Skrzypek, szkoleniowiec trzebińskiego MKS poinformował w środę, gdzie będzie pracował w nowym sezonie piłkarskim.
Jak powiedział nam Wojciech Skrzypek, będzie on nadal prowadził drużynę trzebińskiego MKS, która w minionych rozgrywkach spadła z czwartej do piątej ligi.
- Najważniejsze jest to, że moja dotychczasowa praca została pozytywnie oceniona przez zarząd klubu. Dostałem zielone światło na budowę nowego zespołu, który w przyszłym sezonie ma walczyć o powrót do czwartej ligi - powiedział Wojciech Skrzypek.
Na razie wiadomo, że drużynę ma opuścić kończący przygodę z piłką Radosław Górka. Z zamiarem zmiany barw klubowych nosi się Przemysław Ruczyński.
Do zespołu ma wrócić wychowanek trzebińskiego MKS Jakub Pająk. Chęć kontynuowania gry w Trzebini zadeklarowało trzech wypożyczonych zawodników: Mateusz Węgorek, Jan Garlacz (obaj z MKS Libiąż) i Jakub Grzyb (z Wiernej Małogoszcz).
Trzebiński klub jest także zainteresowany pozyskaniem Adama Noworyty ze Świtu Krzeszowice.
- Kadra ma zostać wzmocniona. Szukamy zawodników z odpowiednimi umiejętnościami oraz z charakterem - zaznaczył trener Skrzypek.
Przygotowania do nowego sezonu „żółto-czarni" mają rozpocząć w poniedziałek, 11 lipca. Drużyna ma zaplanowane cztery sparingi. MKS ma także wolne terminy meczów kontrolnych na 13 i 16 lipca.
Letnie sparingi MKS Trzebinia
- MKS Trzebinia - CKS Czeladź (środa, 20 lipca)
- MKS Trzebinia - Babia Góra Sucha Beskidzka (sobota, 23 lipca)
- MKS Trzebinia - Korona Skawinki (sobota, 30 lipca)
- MKS Trzebinia - Unia Kosztowy (sobota, 6 sierpnia)
Czytaj również:
Puchar im. Kazimierza Deyny zawita do Krzeszowic
To będzie trzecie podejście do likwidacji szkoły podstawowej
Trzebińska w Chrzanowie ma być wkrótce przejezdna
Gmina Babice i powiat chrzanowski dołożą pieniędzy do projektu obwodnicy
Autobusy ZKKM Chrzanów ponownie dojadą pod skansen
Kolarze pojadą przez powiat chrzanowski, na drogach będą korki
Komentarze
7 komentarzy
Żeby tutaj było w miarę spokojnie trzeba stabilnej dotacji od miasta na poziomie 200 tys. zł, a drugie tyle musiałby dawać ktoś z zewnątrz, czyli w naszym przypadku Orlen. Wtedy MKS miałby realne szanse żeby zaistnieć. To jednak marzenia ściętej głowy.
Trzebinianin ale mimo wszystko chyba coś jest na rzeczy skoro prezes Pająk wybiera się rozmowę do Orlenu żeby się dowiedzieć jak to ma dalej wszystko wyglądać. Więc jakiś budżet od Orlenu napewno jest tylko czy jest możliwość podniesienia go o kilka procent. Tylko jak wnioskować o wieksze dofinansowanie skoro będziemy grać szczebel niżej.
Co wy macie z tym Orlenem. Gdyby weszli w klub na poważnie to dziś pewnie bylibyśmy w III lidze. A tak ich wsparcie w skali rocznego budżetu jest niewielkie. Jeśli byłoby inaczej to zimą kupilibyśmy kilku zawodników żeby ratować IV ligę za wszelką cenę. Jak było wszyscy wiemy.
Bramkarza drugiego załatwcie żeby trener nie musiał stać na bramce.
Orlen dalej sponsoruje czy tylko pozostał na papierze...?
Zeby sie tylko teraz udalo przepchac te problemy finansowe i zaczac budowac to wszystko od nowa. Tak jak trener powiedzial w Przelomie ze na 100lecie pilkarstwa w Trzebini zeby nie bylo MKSu na pilkarskiej mapie to bedzie SKANDAL majac takiego sponsora jak Orlen.
Szacunek panie trenerze za podjętą decyzję! Mam nadzieję, że będzie pan jednym z pionierów odrodzenia trzebińskiej piłki. Powodzenia.