"Przełom" poleca do słuchania: "The Very Best Of MTV Unplugged"

Dwupłytowe wydawnictwo "The Very Best Of MTV Unplugged" z początku obecnego stulecia przenosi nas do lat 90., kiedy projekt amerykańskiej stacji muzycznej rozpędzał się niczym ferrari na autostradzie.

Wówczas zaczęto organizować koncerty, na których wokaliści śpiewali na żywo przy akompaniamencie wyłącznie instrumentów akustycznych. Oczywiście podpiętych do głośników, czyli do prądu. Określenie "unplugged" (odłączony) należy więc rozumieć jako występ jedynie bez użycia elektrycznych gitar i klawiszy.
W ramach MTV Unplugged zagrały największe zespoły i najwięksi soliści na świecie. Oczywiście, koncerty poszczególnych artystów są dostępne na płytach. Proponowane wydawnictwo "The Very Best of MTV Unplugged" stanowi wybór pojedynczych utworów różnych wykonawców. Jest próbą pokazania w pigułce akustycznego klimatu lat 90.
Mamy np. słynne numery Erica Claptona: "Tears in Heaven" i "Layla" oraz klimatycznie zagrany "Wicked Game" Chrisa Isaaka. Dobrze się słucha Phila Collinsa w piosence "In The Air Tonight" i australijskiej grupy Midnight Oil w przeboju "Beds Are Burning". Nie mogło zabraknąć Stinga i "Every Breath You Take" oraz "Walking On The Moon", jeszcze z repertuaru The Police. Lista znanych artystów jest długa, natomiast atmosfera bardzo fajna.