Alwernia
Mąż zaatakował żonę nożem, a potem nabił się na miecz
Mężczyzna przebity mieczem
- Na miejscu zastano nieprzytomnego mężczyznę przebitego na wysokości klatki piersiowej przedmiotem przypominającym miecz i kobietę z widoczną raną kłutą klatki piersiowej oraz trójkę dzieci. Jedno z nich także miało obrażenia ciała - mówi Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Kobieta w stanie ciężkim została przewieziona do szpitala przez pogotowie ratunkowe. Mężczyzna, także w stanie ciężkim, został zabrany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do Szpitala Specjalistycznego w Krakowie. Dzieci zostały zabrane przez pogotowie na badania do szpitala. Na miejscu zdarzenia wykonano czynności z udziałem prokuratora.
Zadał żonie cios nożem
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna w trakcie awantury domowej zadał cios nożem swojej żonie w okolice klatki piersiowej i spowodował obrażenia ciała u jednego z dzieci. Następnie mężczyzna sam wziął do ręki nóż typu katana (miecz samurajski) i przyłożył ostrze w okolice swojej klatki piersiowej. Zaczął napierać ciałem na ostrze, doprowadzając do samookaleczenia w postaci rany kłutej na wysokości klatki piersiowej - relacjonuje prokurator Janusz Hnatko.
Prokuratura Rejonowa w Chrzanowie prowadzi postępowanie karne w sprawie usiłowania zabójstwa żony. Trwają czynności procesowe mające na celu zebranie dowodów i pełne odtworzenie przebiegu zdarzenia.
Przeczytaj również:
Zobacz jak wyglądał zamek Lipowiec około 100 lat temu (ZDJĘCIA)
Złodzieje grasowali w Chrzanowie, wandale w Jankowicach
Trener reprezentacji Małopolski prowadził klub z Alwerni w historycznym sezonie
W Chrzanowie otwarto Centrum Wolontariatu „Po Sąsiedzku" (WIDEO)
Żołnierze WOT złożyli przysięgę w Chrzanowie (WIDEO, ZDJĘCIA)
Komentarze
5 komentarzy
adi Logicznie rzecz biorąc stary komunista może znać sprawę bardziej szczegółowo,może sąsiad,może z Alwerni,może z mundurówki,może ze szpitala,w chrzanowskiej lecznicy panie zdecydowanie mają dużo czasu na kawkę i ploteczki,znajomy jeszcze go niw wypisali a cała wioch znała historię jego choroby,ciekawe skąd...................
Stary Komuch, dlaczego nazywasz sprawcę karateką? Usiłuję to pojąć.
Kevin Alwernia to wioska,Chrzanów to pierdziszew,miasto to dopiero no może Jaworzno tak trochę.....................
Widać lata przyjmowania ciosów karate na głowę sprawiły, że chłopu coś się odkleiło, z drugiej strony to nie mogła być pierwsza awantura, tam zapewne ułożony i spokojny pan karateka miał drugie oblicze w domu, a dziś przelała się kropla goryczy, szkoda dzieci, bo zostały same.
Rozumiem że Alwernia to miasteczko a Chrzanów to miasto?