Koronawirus. Oddział kardiologiczny czasowo zamknięty - przelom.pl
Zamknij

Koronawirus. Oddział kardiologiczny czasowo zamknięty

20:00, 02.02.2022
Skomentuj Kardiologia, to piąty oddział, który wstrzymał przyjęcia pacjentów z powodu zakażeń koronawirusem Kardiologia, to piąty oddział, który wstrzymał przyjęcia pacjentów z powodu zakażeń koronawirusem

Ostatnio nie ma tygodnia, żeby któryś z oddziałów w chrzanowskim szpitalu nie musiał wstrzymywać przyjęć z powodu stwierdzenia przypadków koronawirusa.

Do 7 lutego przedłużono zamknięcie oddziału rehabilitacji neurologicznej oraz oddziale neurologicznym i udarowym.

Z kolei oddział chorób wewnętrznych i geriatrii (lewe skrzydło) ma być zamknięty do 3 lutego.

Na stronie szpitala można też znaleźć komunikat o wstrzymaniu przyjęć na psychiatrię. Nie będzie ich do 7 lutego.

(Ewa Solak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(10)

JazemJazem

0 0

No brawo! Życie właśnie mówi "sprawdzam" tradycji etyki zawodu lekarza. Kiedyś lekarze zajmowali sie chorymi, gdy epidemia wycinała 3/4 populacji Europy. Teraz podczas zwykłego sezonu chorób przeziębieniowych ( również wg. statystyk Ministerstwa Zdrowia i PZH ), wielu wzięło dodatkową kasę i niemal wszyscy tchórzliwie opuścili pacjentów, nawet tych natychmiast potrzebujących ratowania życia. I to w czasie, kiedy "szaleje" Jedynie Słuszna Choroba, mniej groźna od większości innych chorób. Żal, że wstyd i pogarda jakie spadną na zawód lekarza, opryskają tych nielicznych, którzy nie boją się zostać przy pacjentach, mimo zastraszania przez Rady Lekarskie.

09:15, 03.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ABRAKADABRA 33ABRAKADABRA 33

0 0

Jazem -- w samo sedno !

09:31, 03.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JazemJazem

0 0

Ostatnie 2 słowa w moim komentarzu - miało być Izby Lekarskie oczywiście.

11:50, 03.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Promil_plPromil_pl

0 0

@ Jazem fajnie się pisze z fotela przed telewizorem. Trudniej sie pracuje w kombinezonie, okularach w masce przez cały dzień. Szczególnie trudno że przez minione dwa lekarze, pielęgniarki, całe środowisko lekarskie prosiło, błagało o stanowcze działania rządu w walce z pandemią. Niestety do dzisiaj na Wiejskiej zamiast konkretnych ustaw, rozporządzeń i wsparcia szpitali mamy liczenie głosów, układanki, gierki i wypominki. Niestety na tym cierpimy my pacjenci. Ci którzy leżą pod respiratorami bo się nie zaszczepili, ci którzy chcą sie leczyć a nie mogą bo trzeba zamykać kolejne oddziały szpitalne. Najprościej winę zrzucić na lekarzy, Tuska i Unie.

16:29, 03.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JazemJazem

0 0

@.Promil. Najwyraźniej wszystko, co piszesz jest oparte na tak błędnych mniemaniach, jak to, że ja pisze sprzed telewizora, którego nie mam. Gdybym miał, moja wiedza pewnie opierałaby sie na tym, co z niego płynie. Nikt nie musi pracować w masce i kombinezonie w walce z pandemią, której nie ma. Wg. danych MZ hospitalizacji w 2019 roku było 7.13mln, w 2020 było 5.02mln, w tym 4.6% z COVID. Spadek o 30%.Te 4% z winy systemu zakazującego wczesnego leczenia domowego - najbardziej skutecznego środka, wg. wcześniejszych standardów. Mam na myśli zakaz sprzedaży skutecznych leków, dużo bezpieczniejszych od różnych Ibuprofenów itp., sprzedawanych nawet bez limitów w sklepach, oraz teleporady. Próbował Cię może jakiś lekarz osłuchać przez telefon? Nie wiem ,czy w całym kraju, ale przy tym spadku hospitalizacji, w służbach, które załapały się na kasę z obsługi Jedynie Słusznej Choroby ( JSCH ), panuje motto "pandemio trwaj". Słowa ( nie chrzanowskiego ) ratownika medycznego. Zapalenie płuc jest najgroźniejszym czynnikiem JSCH. Rozpoznań zapalenia płuc w 2018 było 528,5tys., w 2019 było 445.3tys, w 2020 - 299.5 tys. Pandemia to stan, gdy cały świat jest ogarnięty epidemią choroby o śmiertelności powyżej 70%. Czyli co - możemy rok 2018 podciągnąć pod tę definicję, jako ostatni rok wygasającej pandemii? Skoro tak wyróżniasz tych pod respiratorami, co się nie zaszczepili, dlaczego zapominasz o tych, co też leżą, a się zaszczepili i leży ich znacznie więcej? Tym więcej im bardziej wyszczypawiony kraj. Gibraltar już w lipcu, najmniej sezonowym miesiącu, pobił wielokrotnie rekordy. Przy 100% wyszczypawionych 2 dawką i ok. 50% 3 dawką. Nawiasem - respiratory są jedną z 4 głównych przyczyn zgonów tych biedaków. I ( nie żebym kochał Tuska ), dlaczego również jego wyróżniać, kiedy akurat w tej hucpie on jest stosunkowo mało aktywny?

17:23, 03.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

absolutnyabsolutny

0 0

https://www.youtube.com/watch?v=64uhu3MXJI8

17:31, 03.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Promil_plPromil_pl

0 0

@ absolytny wysil się proszę. Gdzie ten filmik został nakręcony? I kto to jest ten pan który go publikuje i w jakim celu? @ Jazem jeśli nie ma pandemii to co jest powodem tego że polska służba zdrowia nie wydala? Statyści leżą w szpitalach, statyści są dowożeni na SORy i statystów grzebią? A tak w ogóle chorowałeś na covid?

18:19, 03.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JazemJazem

0 0

Zapewne powody niewydolności są liczne i narastały od lat. W komentarzu nie da się ich opisać dokładnie, ale krótko mówiąc - zacząłbym od porównania organizacji i stopnia niewydolności "ludzkiej" służby zdrowia i weterynarii. I to nie w Polsce wyjątkowo niewydala. Bardzo niewydala, z podobnych powodów, w krajach dużo bogatszych, czego nie zmienia pompowanie dowolnie wielkich pieniedzy. Może już ktoś napisał książkę? Statyści nie leżą w szpitalach. W czasie tzw. pandemii ilość hospitalizacji spadła o kilkadziesiąt procent, więc leży tam o tyleż mniej pacjentów. Moja 84-letnia mama miała 2 lata termin na operację w szpitalu specjalistycznym, odizolowanym od COVIDa. Mimo to szpital najwyraźniej z niewydolności finansowej chce zaoszczędzić, czekając na jej śmierć. Niestety jej liczne rodzeństwo zwykło umierać ok. 96 roku życia i ona nie zamierza łamać tradycji.
Prawdopodobnie chorowałem. Miesiąc temu. Prawdopodobnie, bo medycyna nie rozpoznaje granicy między tzw. przeziębieniem a grypą. Do tego od kilkunastu lat nie dopadały mnie sprawy przeziębieniowe. No i kiedykolwiek mnie dopadały nie starałem się bezcelowo wnikać, jakie to też w tym roku różnice w chorobach przeziębieniowych panują. Do tego w ciągu tych kilkunastu lat przeszedłem andropauzę. Tak więc tylko po różnicach ( a były takie ) objawów mogę powiedzieć, że prawdopodobnie chorowałem na jedną z odmian tych chorób przeziębieniowych, którym teraz to podejrzane towarzystwo nadaje barwne nazwy, zastraszając ludzi. Zarzuciłem sobie amantadynę wg. wskazań i przede wszystkim SIĘ NIE BAŁEM. Bo strach wywołuje stres, będący kolejną z czterech głównych przyczyn zgonów.
ation, vol 73, nr 5, ss. 3112 - 313.

21:19, 03.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JazemJazem

0 0

Przepraszam - w koncówce poprzedniego komentarza znalazło się coś, co miałem wykasować, bo przekroczyło objętość komentarza.

21:22, 03.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JazemJazem

0 0

@Promil. Mój poprzedni komentarz zawiera odpowiedzi na Twoje pytania. Obejrzałem filmik, o który robisz zarzut @absolutnemu. O co? Autor jest podpisany o wiele lepiej, niż my tutaj, z imienia i nazwiska, filmik zwięzły, a dobitnie pokazujący, że dochodzi do rządowo wspieranych przestępstw. A że autorem nie jest Ważna Osoba, tym lepiej. Dużo wiarygodniej, niż minister zdrowia, nazywajacy kołtunami najlepszych i najodważniejszych lekarzy, jacy nam zostali. Ten, który nie ma pojęcia o dziedzinie, której ministruje, ani nawet o własnej, bo nie potrafił podać kwoty wydanej na szczypawki, trzykrotnie podając inną liczbę miliardów?

21:41, 03.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża

Dokładnie wiedziała na co się pisze.

dede

08:16, 2025-05-13

88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie

Pisząc dzisiaj o szarości i biedzie w czasach PRL, warto unikać dokonywania manipulacji polegajacej na porównywaniu poziomu życia "wtedy" (lata 60/70) z tym poziomem dziś. Warto natomiast porównać z poziomem życia w innych krajach. Wystarczy nieco poczytać czy pooglądać zdjęcia i filmy z Francji, Włoch czy Hiszpanii. Tylko nie porównywać polskiej wiochy z Paryżem, a porównać ją z wiochą w Masywie Centralnym, Pirenejach czy na włoskim południu. Rażących różnic nie widać, a dzielnice willowe u nas też się budowały. Oczywiście łatwiej wrzucić zdjęcie pustej półki sklepowej zastawionej butelkami z octem, zrobione w czasach najgłębszego kryzysu. Ja tam pamiętam te półki jako tako zapełnione z towarami, w tym takimi, na wiele których nie było nas w domu stać. Na szkolnych apelach (było coś takiego - lata 60-te) kierownik szkoły nie raz wymachiwał bułką z szynką przyniesioną przez sprzątaczkę ze śmietnika, wygłaszając okolicznościowe przemówienie w stylu; "wasi rodzice ciężko pracują, a wy ....". Po co więc ta ideologiczna przesada w prawie każdym tekście o tamtych latach? Prawdą jest, że nie było komórek, netu, komputerów i paru innych rzeczy, tylko że gdzie indziej też ich nie było.

stary zgred

07:57, 2025-05-13

Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża

Panie Oratowski i reszta! Szybkie szkolenie z edytorstwa konieczne!!

Złoty pył.

23:13, 2025-05-12

88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie

Przypomnę że od 1945 r do 1989 czyli w tym szarym komunistycznym kraju bez ,, radości" I dobrobytu jak tutaj Przełom pisze przybyło nas około 15 milionów ludzi. Od 1989 w zachodnim dobrobycie hehe nie przybywa nic a nawet ubywa nam ludności. Więc przestańcie prać młodym mózgi jak to było źle. Lata 70 były naprawdę na wysokim poziomie jak na tamte czasy i to w każdej dziedzinie. Do tej pory nie rozkradli tego co wtedy powstało

Ogień

22:11, 2025-05-12

0%