Odwiedziliśmy w niedzielne przedpołudnie chrzanowskie lodowisko. Na ślizganie wybrały się całe rodziny.
Po zadaszeniu można korzystać z tafli niezależnie od pogody. Nic więc dziwnego, że nieraz na lodzie jest jednocześnie nawet ponad sto osób. W weekendy jest tak zwłaszcza w godzinach popołudniowych. Kolejka sięga wtedy na zewnątrz budynku. Wśród korzystających są także klienci spoza powiatu chrzanowskiego, m.in. ze Śląska i z Krakowa.
Obejrzyjcie nasz filmik ze ślizgania. Między godziną 11 i 12 w niedzielę na tafli było średnio około 60-80 osób. Na łyżwy po długiej przerwie wybrał się także starosta Andrzej Uryga. Jak sobie radził, zobaczycie na naszym wideo między 1 minutą i 17 sekundą a 1 minutą i 35 sekundą.
Jeśli nie macie pomysłu, jak spędzić niedzielę, wybierzcie się na lodowisko przy ulicy Wyszyńskiego. Informacje o godzinach otwarcia i cenach biletów znajdziecie tutaj.
Jeśli byliście przed południem na lodowisku, może rozpoznacie się na zdjęciach w naszej galerii.
[WIDEO]6094[/WIDEO]
Kevin12:28, 23.01.2022
W poniedziałek będzie test, pozytyw i kwarantanna..
K T O S17:30, 23.01.2022
Starosta?! to ten pan co zarabia 100% więcej? A co takiego dla tego sztucznego tworu zwanego powiatem ten super nadurzędnik kosztujący 20 tys zł miesięcznie dla nas mieszkańców tego raju na ziemi jakim jest powiat zrobił? Czym sobie zasłużył na takie wynagrodzenie? Naprawdę trzeba mieć tupet żeby wyjść między mieszkańców, szczerze każdy powinien się do niego tyłem odwracać. Wiecie - tacy burmistrzowie, starości, wójtowie i prezydenci powinni się spotkać z pełnym ostracyzmem społecznym.
jano19:03, 23.01.2022
Takie sobie wypłaty załatwiło politycy, którzy nie mają już nawet cienia powagi płynącej z pełnionych urzędów o odpowiedzialności czy moralności nie wspominając, masz rację KTOSiu odwróćmy się do nich plecami na każdym kroku i za każdym razem gdy ich napotkamy.
Makariusz21:15, 23.01.2022
Hipermarket dużo większy, maski obowiązkowe... Wyciągajcie wnioski ludzie, bo wieje amebą...
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Okładka książki w 100%- ntach trafiona. Ja bym jeszcze napisał w tytule : Ściskałam z czułością bambo bo myślałam że potrzebuje pomocy a jego kolega bimbo przyszedł w nocy i poczęstował mnie nożem.
Rob
08:57, 2025-05-13
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Dokładnie wiedziała na co się pisze.
dede
08:16, 2025-05-13
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Pisząc dzisiaj o szarości i biedzie w czasach PRL, warto unikać dokonywania manipulacji polegajacej na porównywaniu poziomu życia "wtedy" (lata 60/70) z tym poziomem dziś. Warto natomiast porównać z poziomem życia w innych krajach. Wystarczy nieco poczytać czy pooglądać zdjęcia i filmy z Francji, Włoch czy Hiszpanii. Tylko nie porównywać polskiej wiochy z Paryżem, a porównać ją z wiochą w Masywie Centralnym, Pirenejach czy na włoskim południu. Rażących różnic nie widać, a dzielnice willowe u nas też się budowały. Oczywiście łatwiej wrzucić zdjęcie pustej półki sklepowej zastawionej butelkami z octem, zrobione w czasach najgłębszego kryzysu. Ja tam pamiętam te półki jako tako zapełnione z towarami, w tym takimi, na wiele których nie było nas w domu stać. Na szkolnych apelach (było coś takiego - lata 60-te) kierownik szkoły nie raz wymachiwał bułką z szynką przyniesioną przez sprzątaczkę ze śmietnika, wygłaszając okolicznościowe przemówienie w stylu; "wasi rodzice ciężko pracują, a wy ....". Po co więc ta ideologiczna przesada w prawie każdym tekście o tamtych latach? Prawdą jest, że nie było komórek, netu, komputerów i paru innych rzeczy, tylko że gdzie indziej też ich nie było.
stary zgred
07:57, 2025-05-13
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Panie Oratowski i reszta! Szybkie szkolenie z edytorstwa konieczne!!
Złoty pył.
23:13, 2025-05-12