Wiele osób uczestniczyło w czwartek w Trzebini w pogrzebie samorządowca, chórzysty i działacza społecznego Jana Jarczyka. Podkreślali, że odszedł ciepły i dobry człowiek.
Zmarły w niedzielę w wieku 77 lat Jan Jarczyk mieszkał w Chrzanowie, ale spoczął na cmentarzu w Krystynowie w rodzinnej Trzebini. Koncelebrowanej liturgii, sprawowanej przez trzech kapłanów, przewodniczył chrzanowski dziekan ks. Roman Sławeński.
- Był oddany lokalnej społeczności. Zapamiętamy go jako człowieka kochającego życie i Ojczyznę, z czego wynikało jego zaangażowanie w wiele dzieł - podkreślił celebrans.
Mszę pogrzebową uświetnił chór "Żaby", którego Jan Jarczyk był długoletnim prezesem. Koledzy z "Solidarności", którzy tak jak on byli internowani 13 grudnia 1981 roku, zaciągnęli wartę przy jego trumnie.
- Janku, żegnamy cię z osobistym smutkiem i nadzieją, że dobry i miłosierny Bóg przyjmie cię do Swojego Królestwa - powiedział jeden z nich Waldemar Słomski. Przypomniał, że "Jasiu miał donośny i piękny głos, który brzmiał jak dzwon Zygmunta". Na koniec emocjonalnej wypowiedzi zaintonował pieśń "Boże coś Polskę".
Wiceburmistrz Jolanta Zubik przypomniała zasługi zmarłego, który w 2010 roku został odznaczony medalem "Za zasługi dla Rozwoju Miasta i Ziemi Chrzanowskiej".
Na cmentarzu głos zabrał syn zmarłego.
- Służył Ojczyźnie. Najpierw, gdy trzeba było o nią walczyć w czasach "Solidarności". Potem jako radny i prezes chóru "Żaby". Służył też Kościołowi, działając w ruchu oazowym, prowadząc poradnictwo rodzinne i śpiewając na kościelnych uroczystościach. Zawsze gotowy, by być dla kogoś. I myślę, że właśnie dlatego jest nas tu dziś tak wielu - powiedział.
Obejrzyjcie wideo i zdjęcia z uroczystości pogrzebowej, w której uczestniczyli także m. in. starosta Andrzej Uryga i nowy przewodniczący Rady Miejskiej w Chrzanowie Krzysztof Kasperek.
Na koniec trębacz Zdzisław Mucha zagrał kilka utworów, w tym "Mury" Jacka Kaczmarskiego.
[WIDEO]5902[/WIDEO]
nelson04:55, 03.12.2021
Panie Janie, spoczywaj w pokoju wiecznym...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Dokładnie wiedziała na co się pisze.
dede
08:16, 2025-05-13
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Pisząc dzisiaj o szarości i biedzie w czasach PRL, warto unikać dokonywania manipulacji polegajacej na porównywaniu poziomu życia "wtedy" (lata 60/70) z tym poziomem dziś. Warto natomiast porównać z poziomem życia w innych krajach. Wystarczy nieco poczytać czy pooglądać zdjęcia i filmy z Francji, Włoch czy Hiszpanii. Tylko nie porównywać polskiej wiochy z Paryżem, a porównać ją z wiochą w Masywie Centralnym, Pirenejach czy na włoskim południu. Rażących różnic nie widać, a dzielnice willowe u nas też się budowały. Oczywiście łatwiej wrzucić zdjęcie pustej półki sklepowej zastawionej butelkami z octem, zrobione w czasach najgłębszego kryzysu. Ja tam pamiętam te półki jako tako zapełnione z towarami, w tym takimi, na wiele których nie było nas w domu stać. Na szkolnych apelach (było coś takiego - lata 60-te) kierownik szkoły nie raz wymachiwał bułką z szynką przyniesioną przez sprzątaczkę ze śmietnika, wygłaszając okolicznościowe przemówienie w stylu; "wasi rodzice ciężko pracują, a wy ....". Po co więc ta ideologiczna przesada w prawie każdym tekście o tamtych latach? Prawdą jest, że nie było komórek, netu, komputerów i paru innych rzeczy, tylko że gdzie indziej też ich nie było.
stary zgred
07:57, 2025-05-13
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Panie Oratowski i reszta! Szybkie szkolenie z edytorstwa konieczne!!
Złoty pył.
23:13, 2025-05-12
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Przypomnę że od 1945 r do 1989 czyli w tym szarym komunistycznym kraju bez ,, radości" I dobrobytu jak tutaj Przełom pisze przybyło nas około 15 milionów ludzi. Od 1989 w zachodnim dobrobycie hehe nie przybywa nic a nawet ubywa nam ludności. Więc przestańcie prać młodym mózgi jak to było źle. Lata 70 były naprawdę na wysokim poziomie jak na tamte czasy i to w każdej dziedzinie. Do tej pory nie rozkradli tego co wtedy powstało
Ogień
22:11, 2025-05-12