Woda ze Skały w Chrzanowie popłynie do Chechła. Kanał droższy, niż zakładano

Zakład z Siewierza ma do 20 grudnia wykonać kanał deszczowy odprowadzający nadmiar wody z fablokowskiej Skały.

Cztery firmy wystartowały w przetargu ogłoszonym przez Urząd Miejski w Chrzanowie (dwie oferty zostały odrzucone). Najdroższa wynosiła 476 tys. zł, gdy tymczasem gmina planowała przeznaczyć na to zadanie 163 tys. zł. Wybrano Zakład Usługowy Kanalizacji Deszczowo-Ściekowej Melioracji Wodnych i Czyszczenia Obiektów Budowlanych z Siewierza, który zaproponował 190 tys. zł.

Zgodnie z ogłoszonym przetargiem, chodzi o wykonanie grawitacyjnej sieci kanalizacyjnej o długości prawie 139 metrów. Zadanie powinno być zrealizowane do 20 grudnia tego roku.

Woda w fablokowskiej Skale pojawiła się na nowo w 2017 r., może się wiązać m.in. z zaprzestaniem eksploatacji ujęcia wody z dawnej kopalni Matylda na osiedlu Kąty. Przy chrzanowskim "Morskim Oku", bo tak kiedyś nazywano to miejsce, znajduje się Szkoła Podstawowa nr 5. Została postawiona nie na litej skale, ale na hałdzie usypanej z materiałów wydobywanych w kamieniołomie. To zwiększa ryzyko podmakania jej fundamentów. Stąd decyzja o budowie kanału odprowadzającego nadmiar wody.

W PRL-u akwen istniał do 1953 r. Zniknął podczas kolejnego odtapiania Matyldy. Wówczas Skała stała się świetnym miejscem do jazdy na sankach. Funkcjonował tam orczykowy wyciąg narciarski. Cztery lata temu Skała została ponownie zalana.