Oko Londynu - ciekawostki architektoniczne

London Eye jest powszechnie określane jako diabelskie koło, lecz w rzeczywistości wcale nim nie jest. Oko Londynu tak naprawdę jest najwyższym na świecie kołem obserwacyjnym (więcej tutaj). Od diabelskich młynów odróżnia je konstrukcja wspornikowa oparta tylko na jednej stronie. Samo koło waży ponad 1000 ton, co sprawia, że jego zbudowanie było architektonicznym wyzwaniem. Konstrukcja stoi w Londynie od ponad 20 lat, co dowodzi kunsztu jej projektantów i budowniczych.

Do budowy koła użyto 1700 ton stali. Fundamenty powstały z 3000 ton betonu. Cała konstrukcja ma 135 metrów wysokości, dzięki czemu w każdą stronę rozpościera się z niej widok na 40 km. Oko Londynu ma 32 kapsuły, z których każda waży 10 ton i mieści się po 25 osób.Co ciekawe, kapsuły ponumerowano od 1 do 33, z pominięciem 13, podobnie jak w przypadku wielu londyńskich budynków.

Najpopularniejsza płatna atrakcja w Wielkiej Brytanii

Co roku z London Eye w Wielkiej Brytanii korzysta ponad 3,5 mln turystów. Tym samym, jest to najczęściej odwiedzana płatna atrakcja na terenie całego kraju. Oko Londynu jest centralnym punktem obchodów sylwestrowych, które przyciągają tłumy mieszkańców i przyjezdnych z całego Zjednoczonego Królestwa. Atrakcja przyciąga setki ludzi również z powodu organizowanych w niej wydarzeń. W trakcie London Restaurant Festival London Eye zmieniło się w ogromną restaurację. Swoje dania serwowali w niej Gordon Ramsay i inni znani szefowie kuchni. Za miejsce w jednej z kapsuł uczestnicy wydarzenia płacili nawet 30 tysięcy dolarów. W 2013 roku Oko stało się natomiast klubem nocnym, stworzonym przez Red Bull Academy.

Koło obserwacyjne w Londynie jest na tyle rozpoznawalne, że jego sponsorem została Coca-Cola. Ogólnoświatowa marka wspiera London Eye od 2015 roku. W pierwszym dniu sponsoringu, koło podświetlono na charakterystyczny czerwony kolor, stosowany przez Coca-Colę w identyfikacji wizualnej. Oko Londynu zostało również wybrane jako miejsce, w którym pojawi się olimpijski ogień. W 2012 roku na szczycie koła stanęła Amelia Hempleman-Adams, która jest najmłodszą osobą w historii, jeżdżącą na nartach na biegunie południowym.